- Rodzice będą płacić mniej, a mimo to otrzymają bogatszą ofertę edukacyjną - tak wyjaśnia cel przekształcenia przedszkola burmistrz Bernard Radny. Idzie o jedyną placówkę w mieście, czynną dziewięć godzin, z której korzysta 130 dzieci. Pracuje w niej 16 osób, w tym osiem przedszkolanek.
25 lutego rada miejska przyjęła uchwałę intencyjną o zamiarze likwidacji przedszkola samorządowego i przekształceniu go w prywatne. Po uzyskaniu opinii kuratora i Związku Nauczycielstwa Polskiego konieczna będzie druga uchwała rady - o likwidacji placówki, ma być przyjęta w początkach maja.
- Wtedy ogłosimy konkurs na przekazanie zadań przedszkola w ręce prywatne i stanie się ono niepublicznym - mówi burmistrz i dodaje: - Gmina nadal będzie na nie płacić, wydzierżawi budynek, ale samorząd powinien na tym zyskać ok. 200 tys. zł oszczędności rocznie.
- Tak słyszałam: będzie lepiej i taniej, lecz oszczędności mają polegać tylko na redukcji etatów nauczycielskich - uważa Lidia Łasińska, dyrektorka przedszkola. - A na czym to "lepiej" ma polegać? Szczerze mówiąc nie wiem. Podczas zebrania rodziców z panem Paciejewskim, przewodniczącym rady, pytali: po co te zmiany, skoro jest nieźle. Mamy pełną obsadę kadrową, są dodatkowe zajęcia, jest dobra atmosfera.
Zobacz też: Najlepsze szkoły nauki jazdy z południa województwa lubuskiego - ranking
Będzie lepiej
- Przedszkole będzie istnieć w formie nie gorszej niż obecne, a wręcz podwyższając standardy opieki i wychowania dzieci - argumentuje wiceburmistrz Zbigniew Woziński. - Nie ma więc podstaw do obaw, które pojawiły się wśród rodziców przedszkolaków.
Jednak rodzice 93 maluchów podpisali się pod listem protestacyjnym. - Chcemy po prostu, żeby zostało tak jak jest - deklaruje w imieniu rodziców Marek Białoń. - Nie przekonują nas te "atrakcje", które mają być wprowadzone przez prywatnego właściciela, bo zwyczajnie kłania się tutaj ekonomia. Jak to możliwe, że ktoś zrobi więcej, za mniejszą kwotę?!
Planowaną prywatyzację porównywano do sytuacji w Zbąszynku, gdzie podobny zabieg przeprowadzono kilka lat temu. Pojechali tam radni, żeby rzecz sprawdzić.
- Przedstawicielki rady rodziców tego przedszkola wzięły również udział w spotkaniu z rodzicami przedszkolaków z Babimostu - dodaje Z. Woziński. - Ich opinia o funkcjonowaniu placówki jest bardzo dobra.
M. Białoń jednak oponuje. - U nas są dwie wychowawczynie na jedną grupę dzieci, tam jedna pani na 25 maluchów! Zamiast własnej kuchni będzie catering. Po prostu, idzie o to, żeby nasza gmina miała problem z głowy! - uważa.
Burmistrz potwierdza, iż po sprywatyzowaniu przedszkola, po wprowadzeniu odżywiania dzieci przez firmę zewnętrzną, gminie pozostanie kuchnia, na którą ma pewien pomysł. - Chcemy w niej, w godz. 15.00-17.00, wydawać tanie posiłki dla mieszkańców gminy - mówi Radny.
- Opinia związków zawodowych na temat likwidacji przedszkola, potrzebna do drugiej uchwały, będzie negatywna - już dziś deklaruje Ewa Pietrusiewicz, prezeska oddziału ZNP. Związek zresztą zaskarżył do wojewody pierwszą uchwałę, wskazując, iż nie zasięgnięto opinii ZNP. Nie ma jeszcze odpowiedzi wojewody w tej kwestii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
