MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bagno na drodze

Zbigniew Janicki
- Maluch tutaj zawiśnie na osiach - zapewnia Roman Bernasiuk
- Maluch tutaj zawiśnie na osiach - zapewnia Roman Bernasiuk fot. Zbigniew Janicki
Do wioski dojazd jest tylko przez las. Z XXI wiekiem ma niewiele wspólnego. Leśna drogą, którą po błocie musi przejechać także autobus.

Z Wymiarek do Silna Małego jedzie się bardzo wygodnie. Tam niedawno została położona nowa nawierzchnia, przy drodze widnieje jeszcze znak o unijnym dofinansowaniu. W samej miejscowości stoi drogowskaz z napisem Lubartów. Zjeżdżając w kierunku tej miejscowości można przeżyć szok. Droga gruntowa i dziura na dziurze.

Maluch zawiśnie
Nie lepiej jest w samym Lubartowie. - Dziury tutaj powstają w zastraszającym tempie. Wożone jest tu drzewo, przyczepy obciążone są ładunkiem do 60 ton - wyjaśnia mieszkaniec Lubartowa Roman Bernasiuk.

Jeszcze większe wyrwy są na drodze do Straszowa. Tam widać tylko błoto i kałuże. - Nawet pan nie zdaje sobie sprawy, co może się stać jak tu wpadnie maluch. Zawiśnie na osiach - opowiada.

Wójt potwierdza, że jest problem. Do Lubartowa jeździ gimbus i też ma problemy. - Nie ma przydrożnych rowów i woda nie ma gdzie ściekać. Mamy w planie utwardzenie dróg żwirem i tłuczniem, jednak na razie nie ma co tego robić. Jest grzęzawisko i pojazdy szybko doprowadzą trakty do poprzedniego stanu - wyjaśnia wójt Henryk Zołotucha.

- Ostatnio tylko błoto zostało zgarnięte na środek drogi, a tu w niektóre dziury trzeba nawieźć z 4 przyczepy gruzu - przyznaje R. Bernasiuk.

Most się rozpada

Jak z drogi straszowskiej wejdzie się w las, to widać skutki niedawnej wichury. Niemal cała ściana lasu jest zniszczona, z brzegu drzewa są wyrwane z korzeniami. Głębiej wielkie polany, tam drzewa pękały jak zapałki.

Dużo drzew spadło na drogi. Zostały pocięte i prowizorycznie odgarnięte, więc droga jest w miarę przejezdna. - Do usunięcia jest 26 tys. m sześc. drewna. Postaramy się z tym uporać do końca kwietnia - mówi nadleśniczy z Wymiarek Edward Koszałka.

Gorzej jest z mostkami w lesie. Z jednego zostały same spróchniałe bale, a drugi betonowy jest uszkodzony. Widać, że już się rozlatuje. - Trzyma się tylko na zbrojeniu. Coś z tym trzeba zrobić, bo o nieszczęście nietrudno - mówi mieszkaniec Lubartowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska