Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bakterie coli są już tylko w jednej wiosce?

Beata Bielecka
Wójt Górzycy Robert Stolarski się cieszy, bo w jego gminie sytuacja już się ustabilizowała.
Wójt Górzycy Robert Stolarski się cieszy, bo w jego gminie sytuacja już się ustabilizowała. Beata Bielecka
Z dziewięciu sołectw już tylko jedno ma problem z bakteriami coli. Sanepid nie odpuszcza i sprawdza nadal wszystkie ujęcia.

O tym, że woda została skażona pisaliśmy pierwszy raz w połowie miesiąca. Wtedy problem dotyczył tylko dwóch wiosek w gminie Górzyca: Pamięcina i Żabic. Nie minął tydzień, a informowaliśmy, że zanieczyszczona jest też woda z trzech ujęć w gminie Słubice (korzystają z nich mieszkańcy: Starych i Nowych Biskupic, Drzecina, Rybocic, Świecka, Kunic i Lisowa).
Wszędzie stwierdzono to samo- bakterie z grupy coli.

W Żabicach było aż 37 jednostek tworzących kolonie w 100 ml wody przy dopuszczalnej liczbie 0 - w wodzie podawanej ze stacji uzdatniania - i 15 jednostek w sieci. Sanepid zabronił wówczas korzystać w domach z wody i kazał podstawić beczkowozy.

Od wójta Górzycy Roberta Stolarskiego wiemy, że gmina zrobiła dezynfekcję i parametry się poprawiły. Jak powiedział nam wczoraj Krzysztof Dobrowolski, pracownik sekcji higieny komunalnej w słubickim sanepidzie, 17 października w wodzie w Żabicach stwierdzono 5 jednostek coli, a 21 - 3 jednostki. - Mamy więc tendencję spadkową, , ale nadal musimy utrzymać warunkową przydatność wody do spożycia - dodał. Oznacza to, że można z niej korzystać tylko po przegotowaniu. Zapowiedział też, że jutro zakład wodociągów z Górzycy ponownie pobierze próbki do badania. Wyniki będą znane po tygodniu.

Zobacz też: Kandydaci na prezydentów, wójtów i burmistrzów w Lubuskiem (pełna lista)

Lepsze wiadomości mamy dla mieszkańców Pamięcina i wszystkich wiosek w gminie Słubice, w których stwierdzono wcześniej skażenie wody. Na dziś nie stwierdzono tam żadnych bakterii. Wczoraj sanepid pobrał próbki, żeby zweryfikować wyniki zakładów wodociągowych. Wyjątkiem był Lisów. Tam próbki zostaną pobrane dopiero we wtorek , bo płukano tam filtry i pobieranie próbek tuż po tym nie miało sensu. To oznacza, że w Lisowie wyniki badań będą znane dopiero 7 listopada. Niektórzy mieszkańcy, jak choćby Andżelika Roszak, nie mając pewności co znajduje się jeszcze w wodzie, stara się jej używać jak najmniej. W pozostałych wioskach wyniki będą w najbliższy piątek.

Co mogło doprowadzić do skażenia wody? - pytaliśmy w sanepidzie. - Nieodpowiednie jej uzdatnianie, błędy w obróbce wody lub dystrybucji czy możliwość tworzenia biofilmu - odpowiada K. Dobrowolski. Wyjaśnia, że w rurach gromadzi się kamień, a na jego powierzchni żyją bakterie. Przy nagłych zmianach ciśnień biofilm zostaje oderwany i pływa w wodzie. W chwili pobrania próbki można na niego natrafić.

Sanepid od dwóch lat obserwuje nasilenie występowania skażeń, szczególnie jesienią. Nie potrafi jednak powiedzieć, z czego to wynika. Stąd wzmożone kontrole. Wnioski? - Istniejące urządzenia wodociągowe nie są należycie konserwowane, występuje szereg awarii urządzeń, po których uzdatniana woda nie jest dezynfekowana - mówi K. Dobrowolski.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska