Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bank szuka naiwnych

Grażyna Zwolińska 0 68 324 88 44 [email protected]
- Wstydu trzeba nie mieć, żeby przysłać klientowi taką propozycję! - gorączkowała się pani Joanna G. z Zielonej Góry, posiadaczka kredytu konsolidacyjnego we frankach w Multibanku.

Ale od początku... Szwajcarski bank centralny od października ub. r. kilkakrotnie znacząco obniżał stopy procentowe. W mediach powtarzano, że to dobre wiadomości dla frankowych kredytobiorców, bo zaczną spadać ich raty. Nie każdemu się to sprawdziło.

Oskubać klienta

Pani Joanna łudziła się, że i jej rata wreszcie się zmniejszy. Niestety, bank nie przysyłał zawiadomienia o obniżeniu oprocentowania kredytu. Wcześniej, kiedy szwajcarski bank podnosił stopy, Multibank szybciutko informował ją o podwyższeniu oprocentowania.

Teraz nabrał wody w usta, a raty rosły i rosły. Ta marcowa wprawiła ją w osłupienie. Tym większe, że znajoma, której dwa lata temu poleciła Multibank, zadzwoniła ucieszona, że rata jej frankowego kredytu wreszcie zaczęła spadać. Jeszcze w styczniu wynosiła 1340 zł, a w marcu już 910 zł. Jej rata w styczniu wyniosła 1.314 zł, a w marcu już 1.590 zł.

- Dowiedziałam się, że moja wciąż rośnie, bo wzięłam kredyt przed wrześniem 2006 r. - opowiada pani Joanna. - Jestem więc w grupie tych nieszczęśników, w przypadku których o zmianie oprocentowania decyduje zarząd mojego banku, a nie obiektywne przesłanki, takie jak szwajcarskie stopy procentowe czy LIBOR. A zarząd, jak może oskubać klienta, czyli mnie, to oskubuje.

Nie daj się nabrać

Raty pani Joanny

Mimo że już w październiku ub. r. szwajcarski bank centralny rozpoczął regularne obniżanie stóp procentowych, Multibank do marca br. uparcie podwyższał ratę.

sierpień 08 - 972 zł
wrzesień 08 - 1.049 zł
październik 08 - 1.137 zł
listopad 08 - 1.161 zł
grudzień 08 - 1.231 zł
styczeń 09 - 1314 zł
luty 09 - 1.444 zł
marzec 09 - 1590 zł

Buszując w internecie pani Joanna przekonała się, że oskubanych jest więcej. To "starzy" klienci Multibanku i mBanku (oba należą do grupy BRE). Zaczęli grupować się na forach internetowych i specjalnych listach, żeby - rzecz w Polsce dotąd nieznana - wspólnie walczyć o swoje. To prosta droga do bojkotu konsumenckiego, formy znanej na Zachodzie i bardzo tam skutecznej. Niejeden zachodni bank odczuł to na własnej skórze.

Zwyczajami Multibanku i mBanku zainteresowała się też w końcu Komisja Nadzoru Bankowego i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który postanowił skierować sprawę do sądu.

Niedawno pani Joanna otrzymała list ze swojego banku. Ucieszyła się, że wreszcie i ona doczekała się obniżki oprocentowania. Nic z tego! Na bankowej propozycji, gdyby z niej skorzystała, wyszłaby jak Zabłocki na mydle.
- Napiszcie, żeby inni nie dali się nabrać - zaapelowała.

Diabeł w szczegółach

Propozycja na pierwszy rzut oka jest atrakcyjna: zamiast dotychczasowego sposobu ustalania oprocentowania kredytu (decyzją zarządu), przejście na takie zasady, jakie dotyczą klientów, którzy zawarli umowy kredytowe po sierpniu 2006 r.

Bank zaproponował pani Joannie oprocentowanie kredytu oparte na stałej w okresie kredytowania marży, powiększonej o aktualną wysokość wskaźnika LIBOR. Wysokość oprocentowania korygowana byłaby co miesiąc, zgodnie z aktualną wysokością tegoż LIBOR-u. I byłoby pięknie, gdyby nie ten diabeł, co tkwi w szczegółach. Dwóch: skandalicznie wysokiej marży, mającej być stałym elementem raty oraz bardzo niskim dziś LIBOR-ze, który prawie już nie może spaść, za to wzrosnąć i owszem.

Jak sobie pani Joanna obliczyła, wyszło jej, że spadek oprocentowania byłby symboliczny, za to w przyszłości (a kredyty hipoteczne bierze się przecież na wiele lat) szansa na znaczący wzrost oprocentowania duża. Byłaby wtedy w jeszcze gorszej sytuacji niż obecnie. Jej obliczenia potwierdził pracownik Multibanku, dając do zrozumienia, żeby lepiej niczego nie zmieniała.

- Poczekam na dogodny moment i przeniosę się do innego banku - powiedziała pani Joanna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska