Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bar Agata przy ul. Wodnej w Gorzowie. Mija właśnie 16 lat od kiedy zniknął z centrum miasta

Tomasz Rusek
Tomasz Rusek
Bar Mleczny Agata przez lata mieścił się przy ul. Wodnej. Ta lokalizacja dała barowi status kultowego miejsca
Bar Mleczny Agata przez lata mieścił się przy ul. Wodnej. Ta lokalizacja dała barowi status kultowego miejsca archiwum GL
Pyszne pierogi, kapitalne kotlety jajeczne, tanie i pożywne zupy, a do tego galaretki, budynie i przepyszny sos pieczarkowy! Tak pamiętamy Bar Mleczny Agata, który kiedyś mieścił się w samym centrum Gorzowa. Zniknął stamtąd w lutym 2005 r.

Tak, wiemy: bar Agata formalnie istnieje do dziś. Ale dla wielu jego wyprowadzka z lokalu przy ul. Wodnej była końcem pewnej epoki. I – nie ma co kryć – przenosiny te sprawiły, że dostępność boskich pierogów i kotletów z jajek mocno spadła.

Bar Agata: „Nie mogę przeboleć, że jej nie ma”

Jednak nowy adres nie sprawił, że gorzowianie zapomnieli o niesamowitym menu. Gdy na naszym facebookowym profilu Gorzów Wielkopolski naszemiasto.pl zapytaliśmy o Agatę z ul. Wodnej, natychmiast posypały się wspomnienia!

Oto niektóre z komentarzy:

Kasia: Bywałam w lokalu, tradycyjnie pierogi plus kefir chyba z jagód, bądź czarnej porzeczki. Brakuje takiego miejsca, tego smaku.

Anna: Jak się przyjeżdżało do GW to bar Agata był obowiązkowo. Oj, tak miłe wspomnienia, oj, jadło się jadło, ja uwielbiałam kluski leniwe, pierogi i kompot i do tego galaretka z bitą śmietaną na deser. I ceny były bardzo niskie.

Bogusława: Do dzisiaj nie mogę przeboleć, że Agaty już nie ma. Kotleciki jajeczne, pierogi leniwe i chłodnik mmm... i nie przeszkadzała mi znaleziona w zupie jarzynowej papierowa metka z warzyw.

Monika: Twarożek z bułeczka, kotlety jajeczne, budyń z sokiem i ten koktajl owocowy.

Iwona: Kotlety jajeczne były super.

Grażyna: Naleśniki! Pychota! Ruskie pierogi, niebo w gębie!

Lucyna: Kotlety ziemniaczane z mięsem i sosem pieczarkowym. Miałam tam praktyki.

Artur: Dokładnie, pierogi. Ale kotlety jajeczne i sos pieczarkowy to był majstersztyk

Emi: Uwielbiałam tu chodzić na kluski śląskie z sosem grzybowym lub pieczarkowym. Pychota

Karolina: To był najlepszy i najsmaczniejszy bar

Dorota: Leniwe, kotlet jajeczny, kopytka z sosem pieczarkowym

Monika: Ach, ten koktajl... Pycha, klimatyczne miejsce mojego dzieciństwa. Z chęcią udałabym się tam jeszcze raz.

Bar Agata: przeprowadzki nie dało się uniknąć

A jak to było z przeprowadzką? Tak pisaliśmy o tym na początku 2005 r., zanim w lutym Agata wyniosła się z Wodnej.
„O likwidacji baru Agata mówiło się od dwóch lat. Tyle czasu Stilon szukał chętnego na atrakcyjny lokal w centrum miasta. Wyceniony na 1,6 mln zł bar nie znalazł nabywcy, wobec tego właściciel nieruchomości, Stilon, obniżył cenę do 1,4 mln zł.

- Prowadzimy zaawansowane rozmowy o sprzedaży z konkretnym kupcem –

zapewnił członek zarządu Stilonu Mirosław Rommel.
Prezes zarządzającego Agatą Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej Stilon Janusz Kałuziński obiecał, że bar tylko na kilka miesięcy zniknie z pejzażu miasta.
„Już mamy podpisaną wstępną umowę na dzierżawę lokalu w dawnej Zappie, u zbiegu ulic Fornalskiej i Spichrzowej” - tłumaczył. TKKF dostaje państwową dotację na przygotowywanie tanich posiłków, a z ewentualnych zysków utrzymuje drużynę piłkarską kobiet, dlatego nawet na czas przeprowadzki nie zawiesi sprzedaży pierogów na wynos.
Starzy klienci jednak mają żal, że ich ulubiony bar się przenosi.

- Tam będzie trudniej dojechać, tu zatrzymuje się dużo autobusów i tramwaje -

mówią jedni. Inni cieszą się, że na tanią zupę jednak będzie gdzie pójść.

Przypomnijmy: Agata została otwarta w kwietniu 1965 r. Nowością lokalu było, że klient z tacą wybierał sobie z bufetu potrawy i przy kasie za nie płacił. Odpadał system bloczków, czyli najpierw kolejka do kasy, a potem po odbiór potrawy. Serwowano potrawy ciepłe i zimne wprost na sali. Dziennie wydawano tu około 1 tys. posiłków.

PLANETA GORZÓW ZAPRASZA!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska