Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezdomny mężczyzna zginął w pożarze w Międzyrzeczu

Dariusz Brożek
- Z drewnianych komórek zostały tylko zgliszcza. Nocujący w jednej z nich bezdomny nie miał najmniejszych szans - mówi Zenon Nowak z Międzyrzecza.
- Z drewnianych komórek zostały tylko zgliszcza. Nocujący w jednej z nich bezdomny nie miał najmniejszych szans - mówi Zenon Nowak z Międzyrzecza. fot. Dariusz Brożek
Jutro pan Józef miał obchodzić 57 urodziny. Nie dożył. Zginął dziś w nocy w płonącej szopce, w której koczował razem z chrześniakiem od wiosny ub.r. Mieszkańcy pobliskiej kamienicy są wstrząśnięci tragedią.

W nocy spłonęły trzy drewniane szopki przy kamienicy nr 34 na ul. Waszkiewicza. W jednej z nich zginął bezdomny Józef N. Koczował w niej od wiosny ub.r. razem ze swoim chrześniakiem 37-letnim Edwardem Stępniakiem.

- Był moim ojcem chrzestnym. Jutro, czwartego stycznia, miał obchodzić 57 urodziny. Nie dożył. Ja miałem więcej szczęścia, bo dałem się namówić na noclegownię - opowiada nam E. Stępniak.

Pożar zauważono około trzeciej w nocy. Z ogniem walczyły dwa zastępy straży zawodowej. Drewniane komórki spłonęły, ale strażakom udało się uratować przylegający do nich budynek mieszkalny. - Ogień sięgał drugiego piętra - twierdzi Artur Dietrich, który mieszka w sąsiedniej kamienicy.

Jakie są wstępne ustalenia strażaków co do przyczyny pożaru?

Czytaj we wtorek w lokalnym, papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"

Przed wigilią policjanci przewieźli pana Józefa do noclegowni. Dlaczego wrócił do drewnianej komórki, w której dziś zginął?

Czytaj we wtorek w lokalnym, papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska