MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bierzemy władzę pod lupę z powiatu sulęcińskiego

Sandra Soczewa
Sandra Soczewa
Burmistrz Sulęcina, Dariusz Ejchart.
Burmistrz Sulęcina, Dariusz Ejchart. Sandra Soczewa
Wspólnie z mieszkańcami oceniliśmy samorządowców. Ty też możesz oddać swój głos! Prezentujemy oceny starosty, burmistrzów i wójtów powiatu sulęcińskiego. Chcecie coś dodać?

Adam Basiński starostą jest dopiero od czerwca. Po rozmowach z mieszkańcami powiatu można stwierdzić, że jego osoba pozostaje dość... niezauważona. Od czterech osób, w różnym wieku, na pytanie, „jak ocenia się pracę Adama Basińskiego”, usłyszeliśmy taką odpowiedź: „ale ja nie wiem kim ten pan jest”. Inni dość szybko porównują go do poprzednika Patryka Lewickiego, najmłodszego starosty w Polsce. - Ja tam nie wiem, na ile młody Lewicki był skuteczniejszy jako polityk. Ale był dynamiczny. Teraz tego wigoru brak - ocenia Andrzej Dokryński. Inni zwracają uwagę też na to, że poprzednik wiedział, jak się robi... szum. - To wszystko było takie na pokaz. Teraz jest inaczej. Ale to dobrze. Starosta ma pracować, a nie zbierać poklask - mówią spotkanie w parku emerytki z Sulęcina.

- Starostą jestem od niedawna. Mogę powiedzieć tylko tyle, że moim celem było naprawienie spraw finansowych powiatu - mówi „GL” Basiński. Faktycznie, powiat ze względu na złą sytuację finansową wprowadził program naprawczy. - Chcę jak najsprawniej przeprowadzić powiat przez ten czas - dodaje Basiński. Starosta przyznaje, że problemem są niskie pensje pracowników starostwa. - W porównaniu z pracownikami innych urzędów zarabiają mało, a są bardzo kompetentni i mają wiele zadań. Będziemy musieli to zmienić - mówi. Pracownicy czują, że starosta martwi się o ich portfele. - Tak już bywa w urzędach, że są cięcia. Ale pan Basiński dał nam się poznać jako osoba kompetentna i przestrzegająca określonych norm i zasad -mówią nam na boku pracownice starostwa. Co się udało w powiecie przez ten rok? - Największym sukcesem jest podpisanie projektu o rozbudowie Specjalnego Ośrodka Szkolno Wychowawczego - mówi Adam Basiński.

Starosta sulęćiński nie ma jeszcze głosów w naszym plebiscycie. Możesz go ocenić, wysyłając SMS: OCW.47.TAK lub OCW.47.NIE.

- Miły, kulturalny, z prezencją, uśmiechnięty - mówią ludzie na ulicy, gdy rozpytujemy o Dariusza Ejcharta. Mają nadzieję, że „za jego rządów coś się w Sulęcinie zmieni”. Już się zmienia: jest więcej imprez (burmistrz mówi, że to zasługa dobrej współpracy z dyrektorem ośrodka kultury Jackiem Filipkiem), kolejne drogi idą do remontu, pewna jest już budowa trzech bloków komunalnych, przybywa miejsc w przedszkolach, będzie żłobek, wprowadzono budżet obywatelski. Na ukończeniu jest remont certyfikowanego stadionu lekkoatletycznego, ma być też więcej miejsc pracy. Burmistrz chętnie chwali się projektem „Włączmy się”, który przyczynił się do tego, że praktycznie wszyscy mieszkańcy gminy mogą korzystać z superszybkiego internetu. - Powinna być jeszcze kręgielnia albo kino - mówią uczennice ogólniaka. Inni jednak narzekają: - To miasto wymarłe. Nic tutaj nie ma.

Niektórzy nawet na inwestycje patrzą podejrzliwie. - Coś w końcu się z tej długiej listy nie uda - mówią.
- Nie mam najlepszego zdania o burmistrzu i go nie zmienię. Takie inwestycje mają też miejsce w innych gminach. Nie tylko Sulęcin ma się czym chwalić. Uważam też, że ma źle dobranych doradców oraz za dużo zarabia - mówi nam mieszkaniec (dane do wiadomości redakcji). Chyba najbardziej znanym przeciwnikiem burmistrza jest radny Adam Miglujewicz.

- Jest kilka rzeczy, z którymi się nie zgadzam. Uważam, że burmistrz nie jest najlepszym gospodarzem. Zbyt wiele pieniędzy płacimy innym za doradzanie w różnych kwestiach. To marnotrawstwo. Tak samo jak zestaw komputerowy, jaki burmistrz kupił za prawie 10 tys. zł z gminnej kasy - mówi radny. I dodaje, że dlatego chce obniżenia pensji Ejcharta.
W plebiscycie Oceniamy władzę burmistrz ma 40 głosów na minusie. Możesz go ocenić, wysyłając SMS: OCW.44.TAK lub OCW.44.NIE.

Ryszard Stanulewicz uważany jest za rzetelnego i sumiennego samorządowca. Mieszkańcy mówią o nim dobrze. Nieliczni tylko uważają, że „jednak to już chyba jego ostatnia kadencja”. - Tej siły do działania w burmistrzu jest po prostu coraz mniej - ocenia Bartłomiej Grzesiuk. Na plus za burmistrzem przemawiają małe inwestycje, do których doszło w niewielkich miejscowościach. Kolejny pozytyw to aktywna walka o wiejskie ośrodki zdrowia. Podobno zdarza się, że i burmistrz gdzieś jedzie, czy też do kogoś, by interweniować w bardziej prywatnych niż gminnych sprawach. Ale gdy chodzi o mieszkańców, gotów jest do działania. Tak mówią.

Jest też minus - droga i dojazd do Świecka. Mieszkańcy wciąż na to narzekają. - Tiry pędzą nam pod nosem! Spowalniacze i lepsza nawierzchnia nie sprawią, że poczujemy się tutaj lepiej. To jest koszmar! - oceniają ludzie.

Niektórzy mieszkańcy mówią, że Torzym jest szary i ponury. Ale to się może niedługo zmienić. W grudniu 2017 r. w Kownatach ma być gotowy Majaland, czyli park rozrywki z Pszczółką Mają w roli głównej. - To bardzo ważna dla nas inwestycja i jedyny taki park rozrywki w kraju. Korzyści z funkcjonowania tego miejsca odczujemy na wielu płaszczyznach - mówił Ryszard Stanulewicz w minioną sobotę podczas oficjalnego otwarcia budowy Maja¬lan¬du. Jak to się stało, że zagraniczni przedsiębiorcy inwestują w Kownatach? - To dzięki temu, że miejscowość leży przy autostradzie - mówił nam skromnie burmistrz.

Co zrobił jeszcze, by przekonać do siebie inwestorów? Tego nie chciał nam powiedzieć, reagując na nasze pytanie tylko uśmiechem.

Burmistrz Stanulewicz ma w plebiscycie Oceniamy władze 20 punktów. Możesz go ocenić: pozytywnie - wysyłając SMS:OCW.46.TAK lub negatywnie - wysyłając SMS: OCW.46.NIE.

Przeczytaj też:OCENIAMY WŁADZE, REGULAMIN, GŁOSOWANIE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska