MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bili, nie bili

KRZYSZTOF BĄK 0 95 762 33 53 [email protected]
Rodzice malutkiej Nikoli trfili do izby wytrzeźwień
Rodzice malutkiej Nikoli trfili do izby wytrzeźwień
Co wydarzyło się w Goszczanowcu koło Drezdenka? Kim są rodzice? Czy bili dziecko? Na razie wiadomo jedynie, że na pewno we wtorek około 18.00 policyjny patrol zjawił się w mieszkaniu Doroty H.

Tam leżała, ze złamanym podudziem, malutka Nikola i jej pijani rodzice. Matka miała 2,2 promila alkoholu, ojciec 1,5. Nie obchodził ich los dziecka. Nikola trafiła do szpitala, rodzice - do izby wytrzeźwień.

Bili, nie bili

Ludzie we wsi mówią, że to dobra rodzina, ale... przesadza z alkoholem. Sąsiedzi twierdzą, że wódka lała się w tym domu strumieniami. - Ale żeby bili dzieci, to nie słyszałam - mówi starsza kobieta i pokazuje dom państwa H. 22-letnia Dorota H. ma już jedno dziecko, pięcioletniego syna. Ona i jej 39-letni konkubent Arkadiusz K. mieszkali razem z jej rodzicami. - To nie byli źli ludzie - dodaje inny sąsiad.
Tymczasem we wtorek para była tak pijana, że przez godzinę nie można było nikogo dobudzić. Na dodatek wczoraj lekarz podał nam informację, że na głowie dziecka są ślady wcześniejszego bicia. - Oboje rodziców zatrzymaliśmy do wyjaśnienia. Wystąpimy z wnioskiem o tymczasowy areszt - mówi Andrzej Węglarz, rzecznik policji w Strzelcach Kraj.

I dziadkowie pijani

DZWOŃ, TU CI POMOGĄ!

0 95 721 11 31 - całodobowy policyjny telefon zaufania lubuskiej komendy. Można anonimowo zgłosić przypadki molestowania seksualnego, dręczenia dzieci i każdej innej przemocy.
0 22 616 02 68 - telefon do warszawskiej fundacji "Dzieci Niczyje", która oferuje pomoc dzieciom krzywdzonym, a ich rodzinom - doradztwo psychologiczne, pedagogiczne i prawne.
0 801 120 002 - telefon ogólnopolskiego pogotowia dla ofiar przemocy w rodzinie "Niebieska Linia". Czynny od poniedziałku do soboty od 10.00 do 22.00, a w niedziele i święta od 10.00 do 16.00.

Jesteśmy pod domem wyrodnych rodziców. Na podwórku cisza, nikt nie otwiera. Nagle podjeżdża mały fiat, z którego wysiadają pijani dziadkowie Nikoli i kobieta. Wszyscy słaniają się na nogach. W aucie siedzi kilkuletni chłopiec, który... pozostał pod opieką dziadków.
- Wypier..., bo ci zaraz wpier... - wrzeszczy do dziennikarza babcia. Na oczach chłopca kobiety się biją. Ciosy padają gęsto, po twarzy, szyi. Odjeżdżamy.
Nie wiadomo, co będzie dalej z pięcioletnim synem Doroty H. O dalszym losie nieodpowiedzialnych rodziców zdecyduje dziś sąd w Strzelcach Kraj. Obojgu grozi nawet dziesięć lat więzienia.

W PIJANYM WIDZIE

  • 12 bm. ktoś zauważył, że po ruchliwej ulicy w Głogowie biega chłopiec, a jego matka pije w pobliskim sklepie. Policjanci przyjechali i stwierdzili, że kobieta jest kompletnie pijana. Była to podopieczna domu samotnej matki, która dostał przepustkę na trzy dni i w tym czasie miała zajmować się trzyletnim synem. Miała 2,67 promila i trafiła do izby wytrzeźwień, a dziecko - do pogotowia opiekuńczego.

  • 7 bm. do izby trafił głogowianin, który miał ponad 2 promile. Ludzie zawiadomili policję, że pijany w sztok leży na chodniku, a obok stoi wózek z jego roczną córką. Mężczyzna tłumaczył, że kiedy żona dała mu pod opiekę dziecko, kupił pół litra i wypił. A dalej już nic nie pamiętał.

  • 19 sierpnia pijana 25-let-nia kobieta w centrum Gorzowa pchała wózek z dziewięciomiesięcznym synkiem. Chwiała się, czasem upadała. Miała 2,9 promila! Patrol odwiózł niemowlaka do konkubenta, który był równie pijany, co kobieta. Ostatecznie maluch trafił do dziadków, którzy będą rodziną zastępczą.

    Każde z rodziców odpowie za za narażenie dziecka na utratę zdrowia i życia. Grozi za to pięć lat więzienia.
  • Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska