Spotkanie w Zielonej Górze prowadził szef SLD w Lubuskiem Bogusław Wontor, który podkreślił, że to, iż profesor Liberadzki został wiceprzewodniczącym Parlamentu nie wynikało z układów czy uzgodnień, ale było wynikiem ogromnej pracy profesora i szacunku jakim cieszy się wśród europosłów.
Profesor Liberadzki mówił o aktualnej pracy Parlamentu, podkreślił, że podjął on rezolucję o utworzeniu tzw. Eurostrefy, do której będą należały jedynie państwa w której walutą jest euro. Wprawdzie nie jest to jeszcze uchwała, ale bardzo niepokojący sygnał. - Utworzenie Eurostrefy będzie oznaczało powstanie Europy dwóch prędkości, a ponadto najpewniej zlikwidowanie funduszu spójności, z którego do Polski trafia rocznie dziesiątki miliardów euro - podkreślił prof. Liberadzki. Parlament zatwierdził też traktat o współpracy z Kanadą, który według europosła, jest niekorzystny dla Europy i Polski. - Dlatego głosowałem przeciwko. Jak się ma rynek 500 mln Europy do 27 mln mieszkańców Kanady. Ponadto traktat ten oznacza dominacje korporacji międzynarodowych, a dodatkowo napływ do Europy tańszej ropy i innych paliw. Polska nie będzie konkurencyjna - podkreślił prof. Liberadzki. Dodał, że plusem jest natomiast podjęcie przez Parlament Europejski uchwały o handlu emisjami, co może wpłynąć na wzrost cen polskiego węgla.
Uznanie dla działalności profesora Liberadzkiego na forum Parlamentu Europejskiego złożyli wicewojewoda Robert Paluch i członek zarządu wojewódzkiego Tadeusz Jędrzejczak. Obaj podkreślili, że dla profesora Liberadzkiego nieistotne są poglądy polityczne, dla niego decydujące jest działanie dla dobra Polski.
Zapytaliśmy prof. Liberadzkiego, co sądzi o kandydaturze Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej. Oto jego wypowiedź:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?