Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bojowi czwartoligowcy

TOMASZ HUCAŁ
Czy mecze w czwartej lidze i klasie okręgowej będą przełożone? W wielu miastach po prostu nie chciano ich grać.

Nasze kluby czwartoligowe w tę sobotę i niedzielę mają zaplanowane mecze na własnym boisku. Najbardziej zdeterminowana do gry jest Unia Kunice.

Bojowi czwartoligowcy

- Sprzątnęliśmy boisko, odśnieżyliśmy je i zrobimy wszystko, żeby zagrać - deklaruje prezes Unii Piotr Czerwiński.
W tę niedzielę o 14.00 Unia ma podejmować na własnym boisku wicelidera Czarnych Browar Witnica. - To dla nas ważny mecz, bo w tej rundzie chcemy powalczyć o miejsce w czołówce - zapowiada grający trener piłkarzy z Kunic Piotr Zieziula. Unia przystępuje do rozgrywek wiosennych dużo mocniejsza. W składzie znalazł się doświadczony Rafał Zych, ale też młodzi Mateusz Góral czy Robert Bodzianny. - Będziemy walczyli o pierwszą trójkę. Mamy szeroką i mocną kadrę - mówi P. Zieziula.
W równie bojowych nastrojach są w Żaganiu, ale tu grać jeszcze nie chcą. W ostatnim sparingu z B-klasowym Beskidem Bożnów Czarni wygrali 15:4! Siedem bramek zdobył Marcin Jankowski. - Nie ma co sugerować się wynikiem meczu rozegranego w anormalnych warunkach - studzi optymistów jeden z trenerów Sebastian Galasiak.
Czy w tę sobotę w Żaganiu odbędzie się mecz ligowy? - W tym tygodniu tu nie da się grać. W czasie pierwszych roztopów boisko nie zostało uprzątnięte i teraz pod świeżym śniegiem jest spora warstwa lodu - mówi S. Galasiak.
- Gdybyśmy zagrali na takim boisku, moglibyśmy łatwo je zniszczyć, a przecież nowego stadionu nie wybudujemy - dodaje kierownik klubu Paweł Lichtański.
Tak więc sobotni mecz ze Spójnią Ośno Lubuskie planowany na 15.00 zostanie raczej przełożony. Nie dojdzie też prawdopodobnie do skutku sobotni mecz w Lubsku, gdzie Budowlani o 15.00 mają podejmować Celulozę Kostrzyn.

Walka o awans w okręgówce

Jeszcze mniejsze są szanse na rozegranie meczów w klasie okręgowej. Tutaj o awans walczą dwie drużyny z naszego regionu - Sprotavia Szprotawa i Błękitni Olbrachtów. Błękitni są po rundzie jesiennej na czwartym miejscu ze stratą sześciu punktów do literujących rezerw Lechii Zielona Góra. Miejsce niżej z takim samym dorobkiem punktowym jest Sprotavia.
Przed naszą dwójką mocna Lechia, walcząca o awans. A także Polmo Kożuchów, które ma problemy organizacyjne i Carina Gubin, która straciła R. Zycha. Ogromnym wzmocnieniem Sprotavii może być doświadczony Radosław Piróg, który musiał zrezygnować z trzecioligowych Pogoni Świebodzin i Promienia Żary ze względu na pracę w Szprotawie.

B-klasowi faworyci

Wiadomo już na pewno, że w ten weekend nie odbędą się mecze w obu grupach klasy B, prowadzonej przez podokręg Żary. - Musimy przełożyć już trzecią kolejkę z rzędu. Tym razem na 17 maja - informuje działacz podokręgu Franciszek Migas. - Mamy coraz większy problem ze znalezieniem wolnych terminów. Jest mało sędziów i czasem jeden arbiter musi prowadzić dwa mecze w tej samej kolejce.
Zdecydowanym liderem w żarskiej grupie jest Fax Bieniów - 35 punktów, ale wielkie szanse na awans daje się czwartej w tabeli Sparcie Grabik (26 pkt). Do drużyny dołączyli zawodnicy z czwartoligowym doświadczeniem. Trójka z Kunic - Mirosław Harasim, Mariusz Brusiło i Gerard Danielec oraz Mariusz Gawlak z Błękitnych Olbrachtów.
W grupie żagańskiej faworytem wydaje się być Vitrosilicon Iłowa. Jednak liderem jest Sparta Bartex Miodnica. Do tego drugiego zespołu dołączyli doświadczeni Krzysztof Sowiński i Czesław Kostek. Ale to wzmocnienia iłowian robią wrażenie - rutynowany Grzegorz Borkowski, młody Kamil Ganczarek, czy Andrzej Bagiński.
Wciąż jednak nie wiemy, kiedy zobaczymy tych zawodników na boisku. Następny planowany termin wiosennej inauguracji to przyszła niedziela.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska