W przypadku prawie każdej umowy, którą przeglądam jest wiele rzeczy do analizy. Wrażenie jest takie, że nie było to zrobione z jakąś wielką troską o gospodarność, o to żeby ta korporacja dobrze wyglądała i żeby nie wydawać niepotrzebnie pieniędzy - przyznał Boniek.
- By nie być gołosłownymi zwróciliśmy się do firm zewnętrznych, żeby zrobiły nam kilka audytów dotyczących zakupienia działki, opłacalności tej inwestycji i jeszcze kilku innych aspektów. Wydaje mi się jednak, że to tak poważna sprawa, że nie mogę pozwolić sobie tutaj na jakiś większy komentarz w tej kwestii. Nasze przypuszczenia muszą być najpierw potwierdzone przez firmy zewnętrzne - powiedział Boniek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?