Bramy nieba

Ostatnie dni - co zrozumiałe - pełne były wspomnień o ludziach, których już nie ma. Z listy tych, którzy opuścili nas w tym roku najbardziej utkwili mi w pamięci Andrzej Grubba i Ann Bancroft. Grubba był wielkim sportowcem i człowiekiem. Miał tylko 47 lat. Mógł jeszcze tyle zrobić! Bancroft, amerykańska aktorka, to pani Robinson z kultowego filmu ,,Absolwent". Po raz pierwszy oglądałem go jako uczeń drugiej klasy szkoły średniej i zapewniam was, że kiedy ostatnio powtórzyła go telewizja, miałem takie same wypieki jak wówczas, chociaż minęło już ponad 30 lat. No i ta wspaniała muzyka duetu Simon -Garfunkel! Są filmy, piosenki i książki, które się nie starzeją. ,,Absolwent" do niech należy.
Idąc we wtorek na cmentarz kolejny raz utwierdziłem się w przekonaniu, że kiedy już zejdę z tego świata, pragnę być spalony. Na razie się tam nie wybieram, ale już dziś mówię: nie chcę grobu, płyty, konieczności biegania na cmentarz i sprzątania mogiły z okazji 1 listopada. Będę sobie wygodnie siedział w urnie umieszczonej w murze i przez okienko oglądał jak ludzie gonią. Mnie się już nigdzie nie będzie spieszyć! Nie, wcale nie żartuję. Mam też listę swoich ulubionych piosenek, które - mam nadzieję - podczas mojej ceremonii pogrzebowej będą odtworzone. Na jej czele znajduje się ,,Pukając do bram nieba" Boba Dylana, jest tam ,,Pani Robinson" z Absolwenta i ,,Let it be" Beatlesów, także mój ulubiony John Lennon.
Czemu mnie wzięło na takie tematy? Czy jak wiem? Taki czas...
Chcę pochwalić Kolegium Sędziów Lubuskiego Związku Piłki Nożnej. Chyba po raz pierwszy przyznało rację klubowi skarżącemu się na arbitrów. Czwartoligowa Odra Bytom Odrzański przysłała mi kopię protestu jaki wysłała w sprawie sędziów rozstrzygających w ich meczach z Łucznikiem Strzelce Krajeńskie i Spójnią Ośno Lubuskie. Jest tam o niesłusznym karnym w jednym ze spotkań, braku reakcji na faule dla rywali Odry, a nadmiernej surowości wobec zawodników bytomskich itd. Czytałem już kilogramy takich protestów i kiedy zapoznawałem się z pismem Odry myślałem sobie, że nic nie wskóra. Ot, jej działacze dostaną pismo. Będzie tam, że przesłuchano arbitrów i obserwatorów, którzy zgodnie twierdzą, że nic z opisanych wydarzeń nie miało miejsca. Na koniec ,,Ze sportowym pozdrowieniem''. I już.
Tymczasem nie! Kolegium Sędziów przysłało mi odpis listu kierowanego do Odry. Jego przewodniczący pisze, że w meczach arbitrzy popełnili błędy na niekorzyść bytomian! Obu sędziów odsunięto na cztery kolejki, tyle samo odpocznie obserwator jednego ze spotkań. Wprawdzie nie przywróci to punktów Odrze, ale pozwala mieć nadzieję, że w naszym lokalnym futbolu może być normalnie. Jeśli ktoś popełnia błędy, to musi za nie odpowiadać. Szefowie sędziów powinni ich bronić, pomagać i trzymać z nimi, ale kiedy trzeba, to ukarać. Solidarność w tym środowisku jest potrzebna, ale tylko do pewnego momentu.
Do tej pory można było sobie pisać. Odpowiedź zawsze była taka sama: zarzuty się nie potwierdzają. Z tym - mam nadzieję - koniec. Dzięki takim rozstrzygnięciom można zacząć znów wierzyć w sens protestowania i szukania sprawiedliwości.
Brawo Kolegium Sędziów LZPN!