Polski prezydent w czasie swojej wizyty na Ukrainie został obrzucony jajkami. Jedno z nich dosięgło celu. Napastnika zatrzymano. Bronisław Komorowski poleciał na Ukrainę, by wziąć w uroczystościach, upamiętniających 70. rocznicę zbrodni na Wołyniu.
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
G
Gość.
Jaki prezydent taka ochrona. A tak nawiasem mówiąc to do ochrony prezydenta wynajęci byli ochroniarze chyba z supermarketu kaufland. Ten BOR to przynosi Polsce wstyd tak samo jak kiedyś 36 pułk . To jest celowo robione .
o
oburzony
a może ten młody człowiek jest przekonany, że tam było ludobójstwo i dlatego zaprotestował przeciwko zakłamaniu prezydenta i PO?
p
piotr
ukraińcy to ludzie brutalni i żądni krwi polskiej krwi!!
Z
Zenek
Ja tam byłem, ten koleś celował w łysego, i niechcacy trafił w p. Bronka
w
wil
Szlag by was trafił z tymi reklamami!
k
krzyżak
Nie jajkami!!!. i nie obrzucony. A jednym jakiem i ubrudzony !!! Jaka "Gazeta" taki artykuł. Mimo, że jest niedziela, proponuje Redakcji GL większy nadzór nad interpretacją wiadomości bieżących. Wystarczy na bieżąco śledzić ogólnoolskie dzienniki i skorygować fakty, a nie okłamywać czytelników. Wstyd!!!