Budziejowice: Na największym rynku Europy (zdjęcia)

Czeskie Budziejowice (České Budějovice) są jednym z największych miast południowych Czech. Zwiedzanie starówki zacząłem od największego w Europie rynku. Każdy z jego boków ma 133 m. długości. Otacza go 48 zabytkowych kamieniczek. Większość z nich jest wypielęgnowana jak bombonierki. W ich podcieniach mieszczą się sklepiki, bary i restauracje. Oraz piwiarnie, w których serwowane jest znakomite piwo Budweiser, dzięki któremu Budziejowice są znane przez smakoszy tego trunku na całym świecie.

Celem mojej podróży był właśnie budziejowicki browar. Z przewodnikiem byłem umówiony na popołudnie. Do Budziejowic dotarłem kilka godzin wcześniej, dlatego wolny czas postanowiłem poświęcić na wczesny obiad i przechadzkę po starówce. Nie żałowałem ani pierwszego, ani drugiego. W jednej z restauracji na rynku pokrzepiłem się ziemniaczanymi knedlami z gulaszem i modrą kapustą oraz dwoma kufelkami pienistego Budvara, a potem ruszyłem zwiedzać perłę południowych Czech.

Pierwszym punktem mojej budziejowickiej peregrynacji była znajdująca się na środku rynku fontanna. Jej szczyt zdobi rzeźba Samsona. To jeden z najbardziej znanych zabytków Czeskich Budziejowic. Wybudowana została w 1727 r. według projektu Josefa Dietricha. Od wiosny do jesieni właśnie tutaj spotykają się zakochani, przez cały rok jest celem turystycznych wycieczek. Często słychać tutaj mowę Mickiewicza. Także zimą, kiedy wielu Polaków zatrzymuje się w Budziejowicach na odpoczynek czy piwo podczas podróży na narty do Austrii, czy Włoch.

Patronem rynku jest Przemysł Ottokar II, który w 1265 r. nadał Budziejowicom prawa miejskie. Już w średniowieczu miejscowość słynęła z piwa, obecnie działają tutaj dwa konkurujące ze sobą browary - Mieszczański oraz znacznie bardziej znany Budweiser.

Nad rynkiem góruje Czarna Wieża znajdująca się przy jednej z jego bocznych uliczek. To wieża obserwacyjna z XVI w. Ma 71,9 m. wysokości. Dawniej strażnicy wypatrywali z niej wrogich oddziałów, lub zbójników. Teraz to znakomity punkty widokowy, z którego możemy podziwiać panoramę blisko stutysięcznego miasta.

Kolejną wizytówką budziejowickiej architektury jest Biała Wieża przy klasztorze dominikanów z charakterystycznie pofałdowaną kopułą z 1772 r. Znawców sztuki urzeka też barokowe wyposażenie gotyckiego kościoła Ofiarowania Najświętszej Marii Panny.

Obok Czarnej Wieży stoi jeden z najstarszych zabytków miasta - katedra Św. Mikołaja z drugiej połowy XIII w. Można go zwiedzać. Miałem jednak pecha, gdyż trafiłem akurat na prace konserwatorskie i kościółek był zamknięty. W czasie wojny trzydziestoletniej w XVIII w. przechowywano w niej przywiezione z Pragi archiwum królewskie oraz klejnoty koronacyjne.

Mijając zadbane sesyjne kamieniczki przenosimy się w czasy monarchii austrowęgierskiej. Turystów z całego świata urzekają ich finezyjne zdobienia i wychuchane architektoniczne detale. Oraz niepowtarzalna atmosfera starówki, w której czas jakby się zatrzymał na początku minionego wieku. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby na jednej z wąskich, budziejowickich uliczek raptem pojawił się dzielny wojak Józef Szwejk, który blisko sto lat temu peregrynował pieszo do Budziejowic na kartach powieści mojego ulubionego pisarza Jarosława Haszka.