- Rozwojowy charakter sprawy i pojawiające się w niej nowe okoliczności, nie stanowią podstawy do dalszego przedłużania aresztu. W ciągu trzymiesięcznego pobytu Tadeusza D. w areszcie, prokuratura przesłuchała świadków i zabezpieczyła dokumenty.
Tak więc nie również ma obawy matactwa ze strony podejrzanego. To że się nie przyznaje do winy, też nie może być powodem trzymania go w areszcie. Dlatego sąd postanowił zamienić areszt na poręczenie majątkowe 90 tys. zł - powiedział w uzasadnieniu sędzia Andrzej Krzyżowski.
Burmistrza Międzyrzecza gorzowski sąd 27 listopada minionego roku aresztował na trzy miesiące. Tadeuszowi D. prokurator przedstawił siedem zarzutów, m.in. przekroczenia uprawnień, ustawiania przetargów i działania na szkodę miasta. - Jeszcze dzisiaj, a najdalej jutro wpłacimy pieniądze, aby w środę Tadeusz D. mógł opuścić areszt - mówi adwokat Błażej Kowalczyk.
Jak mówi prokurator Maciej Milcarek, prokuratura nie ma podstaw do wnioskowania o odsunięcie burmistrza od pracy, bo pełni on stanowisko z wyboru. Postanowienie sądu jest nieprawomocne. - Poprosimy sąd o pisemne uzasadnienie i rozważymy złożenie odwołania - zapowiada Milcarek.
W śledztwie w którym podejrzany jest Tadeusz D., zarzuty przedstawiono dotąd dziesięciu osobom z międzyrzeckiego magistratu i przedsiębiorcom. Burmistrzowi grozi 8 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
