Z osobowego renaulta praktycznie nic nie zostało, siła eksplozji rozerwała auto, a wybuch było słychać w okolicznych domach. Kierowca w porę uciekł, uniknął śmierci, ale i tak został ranny. Ma powierzchowne rany cięte klatki piersiowej, twarzy i ucha.
Potężna eksplozja rozerwała auto
Jak informuje zielonogórska prokuratura, prawdopodobną przyczyną rozszczelnienia butli było niewłaściwe jej przewożenie. - Ostateczne przyczyny będą jednak znane po zakończeniu śledztwa, które pod nadzorem prokuratury prowadzi policja - tłumaczy Grzegorz Szklarz z prokuratury okręgowej w Zielonej Górze. Nie wiadomo też jeszcze, czy mężczyźnie, który przewoził butlę z acetylenem zostaną przedstawione zarzuty. - To się okaże po zakończeniu śledztwa - wyjaśnia G. Szklarz.
Teraz możesz czytać "Gazetę Lubuską" przez internet już od godziny 4.00 rano.
Kliknij tutaj, by przejść na stronę e-lubuska.pl