Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Był zakaz, a oni dalej budują kamieniczkę przy ul. Chrobrego

Janczo Todorow
Budowa nowego obiektu przy ul. Chrobrego nadal trwa. Na nic zdały się protesty mieszkańców.
Budowa nowego obiektu przy ul. Chrobrego nadal trwa. Na nic zdały się protesty mieszkańców. fot. Janczo Todorow
Wojewódzki Sąd Administracyjny wstrzymał wykonanie decyzji wojewody, dopuszczającej budowę kamieniczki przy Chrobrego. Sąd wydał wyrok, a prace nadal trwają.

O sprawie pisaliśmy wielokrotnie. Z mieszkańcami kamienicy przy ul. Chrobrego 20 rozmawiamy od wielu miesięcy. Opisywaliśmy ich perypetie m. in. w "GL" z 3 i 15 października oraz z 4 listopada. Pisaliśmy o proteście mieszkańców kamienicy, którzy bezskutecznie interweniowali w urzędach, próbując uniemożliwić rozpoczęcie inwestycji.

Dlatego, że ich zdaniem wykopanie głębokiego dołu pod fundamenty nowego budynku może spowodować naruszenie konstrukcji ich kamienicy.
Od roku kilka rodzin w tym budynku przy miejskim deptaku żyje w strachu. - Oszukali nas, twierdzą, że nic złego się nie stanie, a ściany w moim mieszkaniu już pękają - żali się Bolesław Zadrożny. - A niebawem nowy budynek zasłoni część naszych okien. I co najgorsze, nikt się przejmuje, że sąd wstrzymał wykonanie decyzji wojewody, dopuszczającej budowy nowej kamienicy. Tyle pism napisaliśmy do inspektora nadzoru budowlanego i nic, traktuje nas jak powietrze - dodaje rozżalony żaranin.

Trwa policyjne śledztwo

- Budowa powstaje w naruszeniu prawa, to czysta samowola - twierdzi Jan Surowiak. - Nowy budynek zasłoni nam okna od strony wschodniej. A roboty związane z jego budową zagrażają nam, nasza kamienica pęka. Pozwolenie na budowę, które wydał starosta sjest nieważne, bo wydano je niezgodne z przepisami. Skoro Wojewódzki Sąd Administracyjny wydał postanowienie o wstrzymaniu decyzji wojewody z maja tego roku, zatwierdzającej projekt budowlany i pozwolenie na budowę, to roboty trzeba natychmiast wstrzymać - uważa żaranin.

Sąd nakazał wstrzymanie decyzji, ale inwestor odwołał się do wyższej instancji i jednocześnie nadal prowadzi prace. Mieszkańcy niezadowoleni z takiego rozwoju wydarzeń złożyli zawiadomienie na policję o zagrożeniu zawalenia się ich kamienicy. - Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Przesłuchiwani są świadkowie. Wystąpiliśmy do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego o wydanie opinii - potwierdza Kamila Zgolak - Suszka, rzeczniczka żarskiej policji.

Błyskawiczne tempo

- Inwestor złożył skargę do wyższej instancji na postanowienie sądu - wyjaśnił nam wczoraj Artur Staszkowian, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. - W związku z tym, postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego o wstrzymaniu decyzji wojewody przestaje działać. Nie jest prawdą, że lekceważę protestujących mieszkańców. Odpowiedziałem im na piśmie, zawsze rozmawiam z nimi. W tej sytuacji budowa nie zostaje wstrzymana. Jeżeli jednak sąd wyższej instancji uchyli decyzji wojewody, to trzeba będzie budowlę rozbierać - wyjaśnia.

- Chcą nas oszukać, zyskać na czasie. Budynek rośnie w błyskawicznym tempie, kiedy będzie gotowy, nikt nie będzie chciał go rozbierać. Nawet jeżeli się okaże, że naruszono prawo - komentuje B. Zadrożny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska