Czytelniczka mieszka przy ul. Strażackiej, przy jednym z tutejszych supermarketów. Okazało się, że młodzi ludzie w wieku około 16-19 lat zauważyli, jak do samochodu próbuje wsiąść i odjechać kompletnie pijany mężczyzna. - Jeden z chłopaków nie zastanawiał się ani chwili i od razu podbiegł, starając się powstrzymać pijanego kierowcę - relacjonuje dalej Czytelniczka. Po chwili szarpaniny za kierownicę osobowej skody chciała usiąść kobieta, która jak się okazało również jest pijana. Kolejny z chłopaków podbiegł i siłą wyciągnął ze stacyjki kluczyki.
Na miejsce przyjechała policja. - Wezwali ją zarówno młodzi ludzie, którzy próbowali powstrzymać mężczyznę przed prowadzeniem samochodu, jak i sam mężczyzna. Skarżył się, że ktoś zabrał mu kluczyki do auta - tłumaczy Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce okazało się, że para, która próbowała odjechać z parkingu przed marketem, jest kompletnie pijana. Mężczyzna miał w organizmie 2,78, a kobieta 2,4 promila alkoholu. Trafili na komendę. Odpowiedzą za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Prawdopodobnie stracą prawo jazdy. - To naprawdę godna pochwały postawa. Być może młodzi ludzie uratowali życie tym ludziom lub komuś, z kim mógł się zderzyć pijany kierowca - tłumaczy S. Konieczny.
Sytuacji, gdy na policję dzwonią inni kierowcy, którzy widzą jadące slalomem auto, jest stosunkowo dużo. Tych, kiedy zwykli ludzie nie pozwalają pijakowi usiąść za kierownicą, jest już dużo mniej. Policjanci przypominają, że ująć pijanego kierowcę do czasu przyjazdu policji może każdy obywatel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?