Caelum Stal Gorzów solidnie zlała Polonię Bydgoszcz (wideo, zdjęcia)

[galeria_glowna]
Jeśli wicelider podejmuje "czerwoną latarnię", to czy może być ciekawie? Oczywiście, a przekonaliśmy się o tym wczoraj w Gorzowie. Bo choć potyczka stalowców z polonistami była meczem do jednej bramki, to emocjonujących biegów nie brakowało. O dodatkowe atrakcje postarał się też kapitan żółto-niebieskich.
To właśnie Tomasz Gollob był bez wątpienia wczoraj bohaterem i największym wygranym. Przed tym meczem nasz lider miał na liczniku 4.986,5 punktów zdobytych w ekstraklasie, więc stanął przed wielką szansą przekroczenia bariery 5 tysięcy. Przed każdym jego występem kciuki trzymaliśmy zatem mocno zaciśnięte. "Chudy" nie zawiódł. Nie dość, że zdobył komplecik, to jeszcze dwukrotnie na "Jancarzu" bił rekord toru. A po meczu dłuuugo był dostępny dla kibiców. Wspólne zdjęcia, autografy - nikt nie miał prawa odejść niezadowolonym. Bo nasz kapitan to klasa sama w sobie!

A sam mecz? Staleczka nie miała litości dla przeciwnika, dodatkowo osłabionego brakiem kontuzjowanego Emila Sajfutdinowa. Już dwa pierwsze biegi to mocne strzały gospodarzy, którzy od początku byli perfekcyjnie spasowani. W III wyścigu niemiłym zaskoczeniem była natomiast czwarta lokata Mateja Zagara. Przed spotkaniem Słoweniec ostro trenował w Gorzowie, ale wczoraj przy znakomicie dysponowanych kolegach wyglądał jak dziecko we mgle. W kolejnym wędrówkę po swój rekord rozpoczął Gollob. 14 punktów - tyle brakowało naszemu mistrzowi. Zbijanie licznika zaczął od mocnego uderzenia, ponieważ pierwszą trójkę okrasił nowym rekordem toru.

W kolejnym znów zawiódł Zagar, który zastosował swoją starą sztuczkę z kradzieżą startu. Z reguły do tej pory się mu to udawało, ale sędzia Artur Kuśmierz okazał się szczwanym lisem i przechytrzył naszego zawodnika. W powtórce zastąpił go Przemysław Pawlicki i wspólnie z Nickim Pedersenem powiększyli przewagę. W kolejnym gonitwach miejscowi nie zwalniali tempa. Nie mogło być inaczej, skoro w Polonii na całej linii zawodzili nawet liderzy. Za to w szeregach Stali kapitalnie jeździli Tomasz Gapiński i David Ruud, podobał się waleczny i błyskotliwy Paweł Zmarzlik.

W VIII biegu po raz trzeci wygrał Gollob i do zdobycia "pięciotysięcznika" brakowało mu już tylko pięciu "oczek". Nasz kapitan powoli wyczuwał, że ten moment wkrótce nastąpi, bo po zwycięstwie bawił kibiców jazdą na jednym kole. Dwie gonitwy później splendoru najwyraźniej pozazdrościł mu Pedersen, który wyrównał czasowe osiągnięcie "Chudego" z IV wyścigu. Ale to był dzień jednego aktora. W kolejnym Gollob dorzucił czwartą trójeczkę, a poprawiony rekord toru potwierdził, że w tym sezonie na lidera Grand Prix nie ma bata.

Mecz powoli miał się ku końcowi, gdy w końcu pazur pokazali goście. W XIII biegu przez pół okrążenia bydgoszczanie prowadzili podwójnie, ale najpierw "Gapa" nie dał za wygraną i minął Roberta Kościechę, a potem do walki włączył się Zagar. Słoweniec cały czas nękał "Kostka", a mijając go na trzecim kółku częściowo odkupił winy. Nasi prowadzili w tym momencie już 54:24 i jedyną zagadką było tylko, czy "Chudy" zdobędzie swój siedemdziesiąty "czysty" komplet. Tak się stało, a wyczyn naszego kapitana fani nagrodzili owacją na stojąco.

CAELUM STAL GORZÓW - POLONIA BYDGOSZCZ 63:27

CAELUM STAL: Gapiński 13 (3, 3, 2, 2, 3), Ruud 9 (2, 2, 3, 2), Pedersen 13 (3, 2, 3, 3, 2), Zagar 2 (0, t, -, 1, 1), Gollob 15 (3, 3, 3, 3, 3), Zmarzlik 4 (3, d, 1, 0, -), Pawlicki 7 (2, 3, t, 2).
POLONIA: Lindbaeck 5 (1, 1, 2, 1, 0), Gizatullin 2 (0, 0, 1, 1), Walasek 6 (2, 2, 1, t, 1), Kościecha 1 (1, 0, d, 0, -), Jonsson 10 (2, 1, 2, 3, 2, 0), Woźniak 2 (1, 1, 0, -, 0), Adamczak 1 (0, 1, 0).

Sędziował Artur Kuśmierz (Częstochowa). Widzów 6 tys.

BIEG PO BIEGU
I: Zmarzlik (61,25), Pawlicki, Woźniak, Adamczak 5:1
II: Gapiński (60,75), Ruud, Lindbaeck, Gizatullin 5:1 (10:2)
III: Pedersen (60,52), Walasek, Kościecha, Zagar 3:3 (13:5)
IV: Gollob (60,28), Jonsson, Woźniak, Zmarzlik (d) 3:3 (16:8)
V: Pawlicki (60,63), Pedersen, Lindbaeck, Gizatullin, Zagar (t) 5:1 (21:9)
VI: Gollob (60,29), Walasek, Zmarzlik, Kościecha 4:2 (25:11)
VII: Gapiński (60,53), Ruud, Jonsson, Woźniak 5:1 (30:12)
VIII: Gollob (60,78), Lindbaeck, Gizatullin, Zmarzlik 3:3 (33:15)
IX: Ruud (60,81), Gapiński, Walasek, Kościecha (d) 5:1 (38:16)
X: Pedersen (60,28), Jonsson, Adamczak, Pawlicki (t) 3:3 (41:19)
XI: Gollob (60,17 - NRT), Ruud, Gizatullin, Adamczak, Walasek (t) 5:1 (46:20)
XII: Pedersen (61,10), Pawlicki, Lindbaeck, Woźniak 5:1 (51:21)
XIII: Jonsson (60,89), Gapiński, Zagar, Kościecha 3:3 (54:34)
XIV: Gapiński (60,91), Jonsson, Zagar, Lindbaeck 4:2 (58:36)
XV: Gollob (61,06), Pedersen, Walasek, Jonsson 5:1 (63:27)

**

**

Więcej materiałów wideo z meczów Speedway Ekstraligi zobaczysz na stronie sport.tvp.pl

Wybierz najlepszego żużlowca X kolejki speedway ekstraligi - wejdź i zagłosuj