Chcą łatwiej jeździć

Kolejna sesja rady powiatu odbyła się poza Krosnem. Dzięki temu radni mieli okazję zapoznać się z trzytysięczną gminą Bobrowice.

Wójt Marek Babul podkreślił, że gmina elektrownią wodną stoi (największy pracodawca i największy płatnik), agroturystyką. Są też kopalnie kruszywa, a w planach otwarcie kolejnych.

- Potrzeba nam dróg, gazociągu - mówił wójt. - Mamy gotowy projekt hali sportowej. Czekamy na możliwość składania wniosków o unijne fundusze.
Radni po sesji mieli też okazję zwiedzić elektrownię wodną.

Most jak marzenie

Na obrady zaproszony został m.in. poseł Samoobrony Waldemar Starosta, który przyjechał do Bobrowic z nowymi dyrektorami rolniczych agencji. Obecni byli też radni sejmiku wojewódzkiego. Radni przekazywali im swoje uwagi.

Wiele miejsca poświęcono modernizacji drogi 138 Gubin - Sulęcin, z budową mostu na Odrze w Połęcku.

- Ta inwestycja ciągle wypada. Najpierw miała być realizowana w latach 2007-2008, teraz mówi się o 2012, a tak naprawdę nikt nie wie, czy w ogóle powstanie - podkreślał Jacek Hadada. - Najpierw miała być robiona droga, potem most. Teraz plany są inne: najpierw most, potem droga.

Szynobusem do granicy

Inwestycja jest potrzebna mieszkańcom trzech gmin, ale nie tylko. To połączenie północy województwa z południem - przekonywali radni. - Wszyscy mieliby bliżej do Gorzowa. Łatwiej docierałoby do Maszewa pogotowie.

Radni sejmiku złożyli w sprawie budowy mostu i modernizacji drogi interpelacje. Są umówieni w tej sprawie na rozmowę z marszałkiem lubuskim.

- Na tę chwilę koszt inwestycji to 70 mln zł na most plus 70 mln zł na drogę - wyliczał J. Hadada.

Choć wszyscy mówią, jak ważna to sprawa, w rozmowach kuluarowych powątpiewają, by udało się plany zrealizować. W każdym razie radni uchwałę w sprawie poparcia dla konieczności modernizacji tej trasy przyjęli. Podobnego poparcia udzielają radni gmin w powiecie.

Wspólnym interesem jest także przywrócenie połączenia Gubin przez Krosno do Zielonej Góry.

- Szynobus ożywiłby dziewięć miejscowości leżących na trasie - podkreślał Kazimierz Barczuk. - Nie stać nas na budowy dróg. Transport kolejowy ułatwiłby kontakt wielu wsi ze światem.

Podczas obrad poruszono też sprawy, związane z dzikimi wysypiskami i utylizacją śmieci. Jak podkreślał poseł Starosta, wiele się powinno zmienić po wejściu w życie nowej ustawy śmieciowej. Ona określi, że właścicielem odpadów jest gmina.