Tych rzeczy nie rób! Oto największe grzechy przeciwko długowieczności
Na to, jak długo przyjdzie nam być, pracujemy dosłownie każdego dnia. Warto więc wiedzieć, co skraca nam życie – i jak najszybciej wprowadzić odpowiednie zmiany.
Impulsywny charakter a długość życia
Osobowość człowieka ma istotny wpływ na długość życia, ponieważ kształtuje codzienne nawyki i wybory. Te, które zostaną wyrobione już w wieku młodzieńczym, nie są wcale mniej ważne niż te nabyte w wieku średnim, które były przedmiotem dotychczasowych dociekań.
Jak wynika z międzynarodowych badań, które prowadzono przez 25 lat i opisano w „British Medical Journal”, istnieją konkretne cechy sprzyjające długowieczności – to spokój, zdolność do empatii, uporządkowanie, zainteresowanie światem i pewien stopień dojrzałości.
Młodzi ludzie, którzy osiągnęli najwięcej punktów przy ocenie tych cech – i najmniej na skali impulsywności – częściej żyli jeszcze przez kolejne 48 lat. Natomiast zmiana któregokolwiek z tych parametrów wiązała się ze wzrostem lub spadkiem śmiertelności o 5-7 procent.
Picie alkoholu i długość życia
Dla napojów alkoholowych wykazywano już pozytywny wpływ na zdrowie, ale dotyczy to tylko niektórych jego aspektów, niewielkich ilości i wybranych rodzajów trunków. Problem w tym, że zwyczajowe picie jest w Polsce dalekie od uznanego za bezpieczne.
Już we wcześniejszych badaniach ustalono, że niezagrażająca zdrowiu dawka wynosi 100 g czystego alkoholu, co odpowiada 10 standardowym porcjom polskim (porcja to w Polsce 10 ml etanolu, w USA to 14 g). W tych opisanych w piśmie „The Lancet” wykazano, że każda spożyta ilość ponad tę dawkę skraca życie w sposób, który da się oszacować!
Osoby wypijające 20-25 porcji alkoholu tygodniowo żyją o 1-2 lata krócej, natomiast te, u których spożycie przekracza 25 standardowych porcji, umierają o 4-5 lat szybciej.
Wyniki uzyskano drogą analizy 83 prac naukowych, obejmującej prawie 600 tys. osób w 19 krajach.
Dla przypomnienia, 2 porcje alkoholu to: 1 półlitrowe piwo, 1 kieliszek wina (12 proc.) o pojemności 200 ml lub 60 ml wódki albo innego alkoholu o mocy 40 proc. vol.
Brak ruchu a długość życia
To niby oczywiste, że ruch jest niezbędny dla zdrowia i długiego życia. Oszacowano, że brak aktywności przez ponad 11 godzin na dobę wiąże się ze wzrostem zagrożenia przedwczesnej śmierci o 12 procent niż przy siedzeniu do 4 godzin dziennie.
Ryzyko przedwczesnej śmierci mogą jednak zmniejszyć już 2 godziny aktywności w tygodniu. Wykazano, że podczas gdy zwykłe tempo chodzenia (do 5 km na godzinę) pozwala zwiększyć ryzyko śmierci ze wszystkich przyczyn o 20 procent, natomiast szybkie marsze w tempie 5-7 km/h pozwalają obniżyć je o 24 procent.
U osób w wieku 60 lat i starszych średnie tempo spaceru wiązało się z 46-procentową redukcją śmiertelności, a szybkie – z redukcją o 53 procent.