Chcesz wykupić? Poczekaj, bo warto!

ZMIANY W PRAWIE

ZMIANY W PRAWIE

Tani wykup lokatorskiego M, o którym dokładnie już pisaliśmy, będzie możliwy dzięki zmianie zasad przekształcenia praw do lokalu - z lokatorskiego na prawo tzw. pełnej własności. Dotąd zawierano umowę, gdy spółdzielca wpłacił wkład budowlany w wysokości rynkowej wartości lokalu. Nowe przepisy mówią o sprzedaży mieszkań, ale po cenie... budowy! Dopłacą jedynie ci, których spółdzielnia korzystała z pomocy publicznej - ale tylko tę część umorzenia kredytu, która podlegała odprowadzeniu przez spółdzielnię do budżetu państwa. Jej wysokość wyliczy ci spółdzielnia.

Dzwonią do nas zbulwersowani Czytelnicy z Gorzowa, Nowej Soli i Żar. Mówiąc, że złożyli do swoich spółdzielni wnioski o możliwość wykupu mieszkania na nowych, korzystniejszych zasadach, ale zostały im odesłane. Z komentarzem, że nowe prawo jeszcze nie weszło w życie i nie wiadomo, czy wejdzie, bo ma być zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego.

- Co robić? Składać wnioski na starych zasadach? - pytają Czytelnicy.
Odpowiadamy: nie denerwować się i czekać. Pod rządami nowych przepisów wykup lokatorskiego mieszkania na własność ma kosztować średnio nie kilka, a ok. 2 tys. zł. Warto więc wstrzymać się do czasu, aż zakończy się cała droga legislacyjna, którą musi przejść nowe prawo.

Sejm przyjął je 10 maja. Senat zaakceptował w miniony czwartek. Teraz pozostaje właściwie jedynie podpis prezydenta i publikacja w dzienniku ustaw. I wtedy ustawa wejdzie w życie. Ma to się stać jeszcze przed wakacjami, najprawdopodobniej pod koniec czerwca.

Niech TK bada

Czy nowela trafi do Trybunał Konstytucyjny? Najprawdopodobniej tak, bo budzi zastrzeżenia prezesów spółdzielni i niektórych prawników. Wskazują na jej niezgodność z Konstytucją - korzystniejsze przepisy mają godzić w tych, którzy wykupili mieszkanie na mniej korzystnych zasadach. Posłowie SLD zapowiadali, że jeśli Senat nie poprawi ustawy - a tak się nie stało - a prezydent podpisze (a wszystko wskazuje na to, że tak się stanie), to skierują ją właśnie do Trybunału Konstytucyjnego.

Przypomnijmy, że TK w 2001 roku już raz zakwestionował przepis umożliwiający tani wykup mieszkania.

Autorzy nowej ustawy uspokajają jednak, że tym razem tak nie będzie. - Zastosowaliśmy prawne rozwiązania spełniające wymogi wcześniejszych orzeczeń Trybunału - tłumaczy pytana o to przez "GL" wiceprzewodnicząca sejmowej podkomisji nadzwyczajnej, która pracowała nad nową ustawą, Lidia Staroń (PO).

Ważniejsze prawo

ZYSKAJĄ NAJEMCY LOKALI

Na nowej ustawie skorzystają także najemcy lokali użytkowych - w tym garaży. Na ich pisemne żądanie (a także najemcy pracowni wykorzystywanej przez twórcę do prowadzenia działalności w dziedzinie kultury i sztuki) spółdzielnia ma obowiązek zawrzeć z tą osobą umowę przeniesienia własności tego lokalu. Pod warunkiem jednak, że taki najemca poniósł w pełni koszty budowy tego lokalu albo ponieśli je jego poprzednicy prawni!
Umowa zostaje zawarta po dokonaniu przez najemcę spłaty z tytułu udziału w nieruchomości wspólnej oraz spłaty zadłużenia z tytułu świadczeń wynikających z umowy najmu. Ponosi on także koszty za ogół czynności notarialnych dokonanych przy zawieraniu umowy oraz koszty w postępowaniu wieczystoksięgowym. W sumie wyniesie to dodatkowo ok. 500 zł.

Gdy nowe przepisy wejdą w życie, spółdzielnia będzie musiała rozpatrywać wniosek według nowych, korzystniejszych zasad - niezależnie od zapisów w jej statucie! I już nie będzie mogła odesłać wniosku. Ani odmówić zawarcia umowy przeniesienia własności prawa do lokalu z osobami uprawnionymi. Za wyjątkiem sytuacji, gdy nieruchomość posiada nieuregulowany stan prawny (w rozumieniu art. 113 ust. 6 ustawy 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami) lub spółdzielni nie przysługuje prawo własności lub użytkowania wieczystego gruntu, na którym wybudowała budynek lub wybudowali jej poprzednicy prawni. Niestety, wtedy trzeba będzie poczekać, aż ureguluje swoje sprawy własnościowe.

Odmowa będzie jednak wyjątkiem. W każdej innej sytuacji masz pełne prawo żądać od spółdzielni przeniesienia własności prawa do lokalu. W razie jej bezczynności możesz wystąpić do sądu z powództwem - na podstawie art. 64 Kodeksu cywilnego w związku z art. 1047 par. 1 Kodeksu postępowania cywilnego. Pozew wolny jest od opłaty sądowej, zaś koszty postępowania sądowego ma pokrywać spółdzielnia.

A co stanie się ze złożonymi i niezrealizowanymi wnioskami o przekształcenie spółdzielczego prawa do lokalu? Będą rozpatrywane już na podstawie nowej ustawy. Do spraw sądowych toczących się i nie zakończonych prawomocnym orzeczeniem, także będą stosować się nowe przepisy.