Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Choszczno: Radni podnieśli podatki

Tadeusz Krawiec
Tylko sześciu radnych uważa, że podatki są już zbyt wysokie. Reszta poprała burmistrza Adamczyka.
Tylko sześciu radnych uważa, że podatki są już zbyt wysokie. Reszta poprała burmistrza Adamczyka. Fot. Tadeusz Krawiec
O cztery proc. wzrosły stawki podatku na przyszły rok od mieszkań, gruntów i środków transportu.

Wiedząc o tym, że na wczorajszej sesji dyskutowane będą projekty uchwał podwyższające stawki podatku zapytaliśmy wcześniej mieszkańców Choszczna o opinię na ten temat. - To zależy, o ile podniosą? - odpowiada pytaniem pan Janusz, który razem żoną prowadzi sklep odzieżowy. Jego zdaniem miasto jest totalnie zaniedbane i na inwestycje potrzebne są pieniądze. - Mieszkamy przy ul. Jagiełły. Przynajmniej dwa razy w miesiącu ulica jest zalana, co chwilę naprawiają sieć wodociągową - mówi pan Janusz. Pan Marek prowadzi podobny sklep. On z kolei uważa, że stawki podatku powinny być takie same, jak obecnie. Mężczyźni uważają, że radni powinni pytać mieszkańców, co myślą o podatkach.

Rolnikom mniej

Podobnie uważa radna Teresa Kasior. - Nasze społeczeństwo ubożeje. Czy wypada, by choszczeński fryzjer płacił takie same podatki jak ten w Krakowie, Warszawie czy Poznaniu? - kierowała pytanie do burmistrza Roberta Adamczyka. Przyklasnęła uwadze radnego Remigiusza Szczęsnego, który wytknął włodarzowi, że mówi o ciągłym braku pieniędzy i jednocześnie bierze maksymalną pensję. Zaproponowała utrzymanie stawek podatku od gruntu i budynków takie, jak obowiązują obecnie.

Oprócz niej i R. Szczęsnego za utrzymanie stawek byli także radni: Wanda Puczyńska, Zbigniew Żółkiewicz, Piotr Nahorski i Henryk Bokun. Jednak ich propozycję odrzucili radni z klubu Forum Samorządowe - Odrodzenie i stosunkiem głosów 12 do 6 przyjęli podwyżki zaproponowane przez burmistrza. Rządząca kolacja podobnie głosowała przy podnoszeniu stawek za środki transportu i opłaty targowe. Tylko cenę kwintalu żyta, która służy do obliczania podatku rolnego, radni przyjęci jednogłośnie. - Dlaczego akurat rolnicy są wybrańcami? - głośno zastanawiał się P. Nahorski słysząc, że burmistrz zgadza się na obniżenie tej kwoty z 55,80 zł na 50 zł.

Nikt nie pyta

- Jeśli chodzi o cenę żyta, to taką zaproponowali radni z komisji rolnictwa. Budżet gminy straci na tym 400 tys. zł. Tym samym rezygnujemy z jednego kompleksu sportowego, który zamierzałem wybudować na wsi - mówi R. Adamczyk. Komentując wczorajszą sesję twierdzi, że opozycyjni radni uprawiają wycieczki w kierunku jego pensji, zamiast zapytać, skąd brać pieniądze na konkretne zadania. Jego zdaniem, po podwyżce budżet wrośnie tylko o cztery proc. a potrzeby są zdecydowanie większe. - Zwykły śmiertelnik posiadający 50 m mieszkanie zapłaci 1,5 zł więcej. To dużo? - rzuca przykładem. Radzi opozycyjnym radnym, by pomogli mu szukać pieniędzy, choćby na budowanie mieszkań socjalnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska