Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co działo się w internecie w 2009 roku?

(map), źródło: Diagnoza Społeczna 2009 (RADA MONITORINGU SPOŁECZNEGO)
Fot.: Archiwum
Miniony rok był czasem wielu zmian. Objęły one również internet. Co więcej - zmiany te przestały już dotyczyć tylko sieci. 2009 rok pokazał, że internet i świat poza siecią są ze sobą silnie związane.

1. Popularność społeczności internetowych

2009 rok był okresem wielkiej popularności forów internetowych, serwisów społecznościowych czy mikroblogów (takich, jak nasza-klasa.pl, goldenline.pl, facebook.com, twitter.com, blip.pl itp.). Powiększyły one znacząco liczbę swych użytkowników, ale także wachlarz usług, które proponują. We współczesnym serwisie społecznościowym nie tylko znajdziemy różne informacje, czy podyskutujemy z ludźmi. Możemy też oglądać filmy, słuchać interaktywnie muzyki, grać w gry, a także kupować różne rzeczy. Mikroblogi (twitter, blip) wpłynęły na sposób komunikowania się ludzi - będąc czymś pomiędzy blogiem a komunikatorem internetowym, wymuszając pisanie krótkich, treściwych wpisów okraszonych materiałami audiowizualnymi oraz odpowiednimi znacznikami treści (tagami) stają się bardzo popularnym narzędziem kontaktu czy prezentacji siebie.

2. Trend - internetowa promocja w społecznościach

Rosnąca popularność serwisów społecznościowych powoduje, iż są one coraz atrakcyjniejszą przestrzenią wykorzystywaną przez firmy do promowania i reklamowania swych towarów i usług. Z jednej strony oznacza to coraz bardziej spersonalizowane (dopasowane do konkretnego internauty) reklamy, z drugiej - pojawianie się firm jako użytkowników na blipie, facebooku czy twitterze. Piszą one blogi, wrzucają zdjęcia i filmiki, organizują konkursy i ogólnie biorą udział w życiu sieci, a dzieki temu stosują marketing niebezpośredni, oswajając internautów z marką i produktami.

Robimy tak również my - Gazeta Lubuska ma swój profil w blipie, facebooku, flakerze, serwis społecznościowy Moje Miasto Zielona Góra - na blipie i w Golden Line.

3. Połowa Polaków ma w domu internet

W istocie, w 2009 roku przekroczyliśmy barierę 50 proc., jeśli chodzi o posiadanie internetu w domu oraz korzystanie z sieci. Korzysta z niego już prawie dziewięć na dziesięć osób w wieku 16-24 lata i ponad trzech na czterech Polaków w wieku 25-34 lata. Fatalnie wygląda natomiast sprawa korzystania z sieci przez osoby starsze - ale to również już zaczyna się zmieniać. Na przykład dzięki działalności Uniwersytetów Trzeciego Wieku.

Wraz ze zwiększająca się liczbą polskich internautów idzie również coraz lepsza znajomość nowych technologii. Polacy coraz chętniej korzystają z internetu bezprzewodowego (wifi, dostęp radiowy), a także z internetu w komórce. Wiąże się to z popularnością serwisów społecznościowych (z których każdy prawie ma wersję przeznaczoną do logowania się poprzez telefon komórkowy), komunikatorami internetowymi na komórkę, możliwością przesyłania zdjęć i filmów z telefonu na bloga czy Youtube itp.

Gazeta Lubuska także udostępnia taką możliwość - za pośrednictwem telefonu komórkowego z aparatem, wyposażonego w aplikację MoDo można nadsyłać nam nie tylko zdjęcia czy filmy (np. z miejsc wypadku), ale również całe propozycje artykułów!
4. Rosnący handel w internecie

Coraz częściej zamiast wędrować po sklepach czy galeriach handlowych, po prostu używamy wyszukiwarki internetowej i kupujemy różne rzeczy w sklepach internetowych lub w serwisach aukcyjnych. Nie dość, że zazwyczaj jest taniej i szybciej, to nie musimy stać w kolejkach do kasy czy znosić niemiłych sprzedawców. Przynajmniej jedną rzecz w sieci kupił już co czwarty Polak. Złą stroną handlu w internecie jest to, że trzeba uważać na oszustów i ostrożnie podchodzić do sklepów z niezwykle atrakcyjnymi ofertami.

W 2009 roku dokonano ponad 40 milionów zakupów przez internet. Okresem największego skoku były minione dopiero co święta. Co prawda jak na razie to tylko 1 proc. wartości polskiego handlu, ale... Na świecie prognozuje się, że w 2015 roku ta wartość ma osiągnąć 20 proc. Jest wręcz pewne, że w tej dziedzinie będziemy ostro gonić zachód.

5. Internauci i ich wpływ na "real"

Wzrost wpływu tego, co piszą internauci na rzeczywistość poza internetem zauważa się od dawna, lecz rok 2009 wykazał, że jest on silny. Zarówno w kontekście pozytywnym, jak i negatywnym. Dowodem negatywnego wpływu był przypadek koszykarki Doroty Świeniewicz, która z powodu niepochlebnych wpisów na forach internetowych zdecydowała się zrezygnować z gry w kadrze.

Opinia użytkowników sieci (których jest coraz więcej) jest już na tyle znacząca, że coraz częściej przygotowuje się nie tylko specjalne kampanie reklamowe skierowane właśnie do nich. W internet - serwisy społecznościowe czy mikroblogi - wchodzą także artyści, politycy i celebryci. Także sportowcy. I coraz więcej fotografików, malarzy czy muzyków to właśnie sieć traktuje jako miejsce prezentacji swoich dzieł.

Z drugiej strony coraz częściej organizacje i rządy kłada nacisk na walkę z piractwem. Rok 2009 z francuską ustawą antypiracką, zamykaniem serwisów torrentowych i innych polegających na wymianie plików (jak polski odsiebie.pl) był rokiem rozpoczęcia procesu zmiany takiego internetu, jaki znamy.
6. Zmniejszenie bezpieczeństwo i nowe zagrożenia

Coraz ważniejsza rola internetu w życiu codziennym wiąże się również z coraz poważniejszymi zagrożeniami, jakie czyhają na internautów. Zagrażają nam nie tylko spam (czyli niechciane wiadomości) czy złośliwe oprogramowanie rozsyłane mailami lub ukryte w plikach dostępnych na stronach internetowych. Przede wszystkim wciąż nie nauczyliśmy się chronić naszych danych. Z serwisu społecznościowego można się dowiedzieć bardzo wielu informacji o ludziach w nim działających. Nie tylko adresy, telefony czy skrzynki email, ale także choćby majętność czy znajomości z ważnymi ludźmi. Dostarczając takich informacji sami stwarzamy sobie zagrożenie kradzieżą czy porwaniami dla okupu.

Ale dane nie są jedynie wyciągane z naszych profili internetowych. Co jakiś czas dowiadywaliśmy się w minionym roku o kolejnych włamaniach na serwisy. Skradzione loginy i hasła służą hakerom do przejmowania naszych skrzynek email, w których trzymamy przecież wiele ważnych informacji, nawet hasła dostępowe do banków i piny kart płatniczych.

W celu ochrony internautów Unia Europejska i polski Rząd proponują wiele rozwiązań, które wywołują kontrowersje. Pomysł Rządu utworzenia organizacji blokującej dostęp do niepożądanych stron internetowych (np. z treściami pedofilskimi czy faszystowskimi) spowodował falę krytyki i podejrzenia o chęć cenzurowania sieci. Projekty przepisów UE zakazujących firmom internetowym zbierania informacji o użytkownikach grożą sporymi utrudnieniami w korzystaniu z sieci.

Rosnącym zagrożeniem są również ataki hakerów na witryny internetowe. Coraz częściej przyjmują one formę cyberwojny i są umotywowane konfliktami pomiędzy państwami. Niedawno Irańczycy przejęli na kilka godzin główną stronę twittera, zaś z początku 2009 roku pamiętamy ataki rosyjskich hakerów na strony rządów państw nadbałtyckich. W celu zapobieżenia takim atakom formuje się specjalne jednostki informatyków - taką chce np. utworzyć polska armia.

7. Nowości i gadżety

2009 był rokiem pojawienia się m. in. nowego systemu operacyjnego firmy Microsoft - Windows 7. Nowy Windows przekonał tych użytkowników, którzy długo opierali się przed Vistą (okazała się ona sporym niewypałem).

Firma Google udostępniła testową wersję nowego rodzaju poczty internetowej - googlewave, która jest połączeniem tradycyjnego emaila, mikrobloga w stylu twitter (czy blip) oraz komunikatora internetowego, galerii zdjęć, atlasu map z funkcją planowania podróży i współtworzenia dokumentów. Na razie googlewave ma ograniczoną funkcjonalność, ale znając Google - to może być największe odkrycie i nowinka 2010 roku!

Tryumfy w 2009 roku święciły nareszcie e-booki, czyli książki w postaci elektronicznej, które zaczynają powoli wypierać tradycyjne książki w sprzedaży internetowej. Moda na internetowe gadżety spowodowała również sukces telefonu komórkowego firmy Apple - iPhone, który pomimo wielu wad świetnie nadaje się właśnie do przeglądania interentu i pisania np. na twittera czy facebooka.

W 2009 roku po raz pierwszy zdetronizowana została przeglądarka internetowa Internet Explorer firmy Microsoft. Obecnie na świecie (a zwłaszcza w Polsce) dominuje Mozilla Firefox, a o użytkowników walczą Opera i Google Chrome. Micrtosoft poniósł również porażkę na rynku wyszukiwarek internetowych. Silnie promowany przez firmę Bing po chwilowej popularności spadł bardzo mocno - Gogle nadal dominuje, zbierając 9 na 10 zapytań w sieci.

Co dodalibyście do zaobserwowanych przez nas zmian?

O wielu znaczących wydarzeniach, zmianach i trendach w internecie z uwagi na objętość tekstu na pewno nie napisaliśmy - albowiem z tego, co się zdarzało w 2009 roku w sieci można by pewnie napisać cała grubą książkę. Być może wasze spostrzeżenia różnią się od naszych - to bardzo dobrze, albowiem na tym właśnie polega internet - na różnicy zdań. Napiszcie nam zatem, jakie według Was były pozytywy i negatywy w internetowym roku 2009?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska