Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co kryją podziemia gubińskiej fary?

Artur Matyszczyk
- Części sklepień już nie ma. To, które wisi nade mną, też lada dzień przejdzie do historii - mówi Marek Kozankiewicz.
- Części sklepień już nie ma. To, które wisi nade mną, też lada dzień przejdzie do historii - mówi Marek Kozankiewicz. Mariusz Kapała
Jakie tajemnice przysypał przed laty gruz? Dowiemy się już niebawem. Na razie... z góry runęły dwa sklepienia.

Spokojnie, spokojnie - lot cegieł był kontrolowany. A wszystko za sprawą pracowników firmy, która prowadzi pierwszy etap odbudowy imponującego zabytku. Najpierw przez ponad tydzień trwało rozkładanie potężnego rusztowania. Konstrukcję wzniesiono ponad sklepienia łączące filary. Po czym robotnicy z góry, specjalnymi tykami zbijali je na dół. Na razie poradzili sobie z dwoma.

Nie wiadomo jak zachowają się mury
- Z pierwszym walczyliśmy dwie godziny. Drugie udowodniło, jak słaba i niebezpieczna może być konstrukcja kościoła. Ledwie zbiliśmy kilka cegieł, a całe sklepienie poleciało na dół - opowiada przedstawiciel firmy wykonującej roboty Marek Kozankiewicz.
Specjaliści na każdym kroku przypominają, że prace przy kościele muszą się odbywać z wyjątkową precyzją. Nigdy bowiem nie wiadomo, jak zachowają się tak stare i zniszczone mury.

.

Od kilku dni, oprócz zbijania sklepień, trwa także demontaż metalowych konstrukcji wewnątrz okien. Wszystkie, na polecenie lubuskiego konserwatora zabytków, muszą być zabezpieczone. Zdaniem Kozankiewicza prace na południowym skrzydle potrwają jeszcze około tygodnia.

Co ciekawe przedwczoraj, reporterzy "GL" byli jednymi z pierwszych, którym udało się wejść do środka obiektu. Przez lata, ze względu na zagrożenie, nikt tam nie przebywał. Nie trzeba daleko szukać, żeby się przekonać, że fara skrywa fascynujące tajemnice.

Fara będzie miasta!

Pomiędzy gruzem, roślinnością i tonami ziemi leżą stare, poniemieckie płyty nagrobkowe. Niektóre w dobrym stanie. Bez trudu można odczytać napisy na nich.

Jakie tajemnice skrywa gubińska fara, dowiemy się wkrótce. Dziś bowiem w kościele ma się pojawić grupa archeologów, którzy rozpoczną prace poszukiwawcze. To prawie pewne, że w podziemiach są krypty.

Być może zabytek skrywa i inne, fascynujące tajemnice. Czy także skarb?

Prace badawcze jednak rozpoczną się wtedy, gdy robotnicy zabezpieczą większość luźnych elementów na górze.

- W innym wypadku robota na dole, to zbyt duże zagrożenie - mówi Kozankiewicz.
Wiemy też już na pewno, że kościół farny będzie miejski! Do tej pory właścicielem obiektu był skarb państwa.

Przekazanie zabytku samorządowi nastąpi 26 sierpnia. - To znacznie ułatwi nam starania o pieniądze z Unii Europejskiej a także opiekę nad zabytkiem. No i Niemcy, którzy fundują sporo na odbudowę obiektu, będą pewni dokąd trafiają ich pieniądze - cieszy się burmistrz Bartłomiej Bartczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska