MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co wolno posłowi...

Dariusz Chajewski

Blisko 80 parlamentarzystów podało nieprawdziwą wartość majątków - wynika z poufnego raportu sejmowej komisji etyki poselskiej, do którego dotarło "Metro". Oto posłowie z komisji etyki przez kilka miesięcy sprawdzali, czy wybrańcy naszego narodu napisali prawdę w oświadczeniach majątkowych za 2005 rok.

Poseł PiS Witold Czarnecki, członek komisji, rozumie jednak problemy koleżanek i kolegów. Mylą się, zapominają coś wpisać... Podobno z pośpiechu. Nie są na przykład w stanie oszacować rosnącego długu, zapominają, że mają samochód lub oszczędności. Posłanka Małgorzata Olejnik z Samoobrony wyjaśniała, dlaczego jej dom rok temu wart był milion złotych, a teraz 400 tys. zł. - Jest stary i zagrzybiały, więc stracił na cenie - tłumaczyła. Jej koleżanka Sandra Lewandowska źle obliczyła swoje oszczędności, zapominając o 15 tys. zł... Z kolei Jolanta Szczypińska z PiS w rubryce o osiąganych dochodach wpisała "nie dotyczy" i nie ujawniła, że w ciągu roku zarobiła ponad 146 tys. zł. Tłumaczyła, że... przeoczyła rubrykę.

Te usprawiedliwienia dla komisji etyki okazały się wystarczające, nikogo nie ukarano, nawet naganą lub pouczeniem. Czy to znaczy, że gdy fiskus dostrzeże - ewentualnie - moje potknięcia w PIT-cie wystarczy zapewnienie o przeoczeniu rubryki?
Też często się śpieszę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska