Kiermasz organizowany jest przez Świebodziński Dom Kultury oraz Towarzystwo Uniwersytetów Ludowych. Jest to kolejna edycja przedsięwzięcia, która zapisała się już na stałe na karcie lokalnych wydarzeń. Kiermaszowi towarzyszą warsztaty „Tradycja i nowoczesność – edycja IV”.
- Dzisiejsze spotkanie jest kolejnym z cyklu spotkań kobiet przy wielkanocnym stole z warsztatami wielkanocnymi. Dlaczego się spotykamy? By wykonać palmy na niedzielę palmową oraz przypomnieć sobie, jak dawniej przygotowywało się święta – wyjaśnia Jolanta Starzewska, wiceprezes TUL.
- Na straganach mamy ozdoby wielkanocne, ciasta, wyroby mięsne, ale równolegle toczą się konferencje. Bo zdrowie kobiety i współmieszkańców domostwa jest bardzo ważne. Dlatego zawsze przy okazji spotkania mówimy nie tylko o tradycji, ale też o zdrowiu - dodaje J. Starzewska.
A zdrowie było mocno akcentowane podczas sobotniego spotkania. Z tej okazji odbyły się wykłady. Pierwszy pt. „Depresja – porozmawiajmy o niej” poprowadziła Arleta Miśkiewicz, powiatowy inspektor sanitarny. Jolanta Starzewska, wiceprezes TUL poruszyła zagadnienie kobiety współczesnej w sztuce ludowej.
Profilaktyka zdrowia z jednej strony, kultywowanie tradycji z drugiej, ale ważnym aspektem jest również integracja kobiet z różnych grup zawodowych i miejscowości. Głównie z terenów wiejskich. Swoje dekoracje oraz wypieki prezentowały koła gospodyń wiejskich, m. in. ze Skąpego, Niekarzyna, Rzeczycy, a także przedstawiciele Specjalnego Ośrodka Szkolno Wychowawczego i Uniwersytetu Trzeciego Wieku ze Świebodzina. Swoje dzieła wystawiały także osoby prywatne.
Wszyscy jednym chórem powtarzali, że liczy się przede wszystkim dobra atmosfera, a za pieniądze ze sprzedaży będą mogli zakupić materiały niezbędne do pracy.
Przygotowania do kiermaszu trwały kilka dni, lub też w przypadku niektórych kilka tygodni. Palmy, wianki, jajka. Wszystko w przeróżnych barwach i technikach. – Przygotowywałyśmy się kilka dni – mówią Adela Spierzak, Krystyna Januszkiewicz i Ala Sakowicz z KGW w Skąpem. – Mamy palmy wielkanocne, jaja i inne ozdoby. Zebrane pieniądze przeznaczamy na dalszą działalność – mówią.
W kiermaszu udział wzięły także osoby prywatne. Na stoisku Anny Krawczyk znalazły się ozdoby świąteczne wykonane na szydełku. – To, co uda mi się zebrać, chciałabym przeznaczyć na zakup materiałów do wykonywania kolejnych ozdób – dodaje.
Z jednej strony mówi się o tradycjach i ludowości, które przejawiają się w różnych płaszczyznach życia, natomiast z drugiej zahacza się o nowoczesność, gdzie poruszana jest problematyka zdrowia.
Czytaj też: **
Takie palmy wielkanocne powstają w Lubuskiem. Niektóre są ogromne**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?