Akademicy przyzwyczaili kibiców, że w pierwszych dwóch setach miażdżą rywali, aby w kolejnych pozwolić im na więcej swobody. Tak było i tym razem. Na początku rywale nie mieli nic do powiedzenia. Ale w trzecim nieoczekiwanie zwyciężyli, choć mogło to być również pokłosiem tego, że Piotr Borkowski i Łukasz Klucznik byli mocno przeziębieni.
W czwartym akademicy przegrywali już 22:24, ale znów pokazali, że są potwornie mocni psychicznie. Najpierw zaatakowali, potem wymusili błąd rywali. Przy remisie pięknym atakiem skontrował Wojciech Lis, a Piotr Przyborowski popisał się firmowym zagraniem tego sezonu - pojedynczym blokiem w ostatniej akcji meczu.
CUPRUM MUNDO LUBIN - AZS UZ ZIELONA GÓRA 1:3 (18:25, 16:25, 25:19, 24:26)
AZS UZ: Klucznik, Mariaskin, Przyborowski, Lis, Borkowski, Kowalczyk, Odwarzny (libero) oraz Zasowski, Gałka, Matuszewski i Gwadera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?