- To jakiś koszmar! - mówią mieszkańcy Kostrzyna. To ich reakcja na wiadomość, że w środę, 10 maja, na ulicy w centrum miasta znowu zmarł człowiek. Ostatnia taka tragedia miała miejsce zaledwie dwa dni wcześniej.
O tej sprawie jednocześnie poinformowało nas kilkoro mieszkańców Kostrzyna. - Policjanci i ratownicy medyczni reanimują kogoś przy ul. Niepodległości - mówił jeden z naszych Czytelników. Te informacje potwierdziła policja. - Około godziny 17.30 przypadkowy przechodzeń zauważył mężczyznę, leżącego przy drodze. Akurat w pobliżu przejeżdżał patrol policji. Świadek podbiegł do policjantów - mówi Mateusz Sławek z wydziału prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Nieprzytomny człowiek leżał na pasie trawy między drogą, a torami kolejowymi.
Okazało się, że mężczyzna nie oddychał. Jeden z policjantów natychmiast rozpoczął reanimację. Drugi funkcjonariusz powiadomił dyżurnego, który z kolei powiadomił o wszystkim pogotowie. Karetka była na miejscu już po kilku minutach. Po jej przyjeździe to załoga pogotowia ratunkowego kontynuowała reanimację.
Niestety, mężczyzny nie udało się uratować. To 49-latek z Kostrzyna. Na razie nie są znane dokładne przyczyny jego śmierci. Mieszkańcy Kostrzyna są poruszeni, ponieważ zaledwie dwa dni wcześniej, również w centrum miasta przy ul. Wodnej, na ulicy zasłabł i zmarł starszy mężczyzna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!