Obie ekipy już nie mają o co walczyć, bo ani Lechia ani Czarni już w lidze nie poszaleją. Co prawda, gospodarze mogą jeszcze liczyć na wyprzedzenie dwóch, może trzech rywali, ale w przypadku zielonogórzan musiałby stać się cud, a ekipa prowadzona przez Tomasza Trubiłowicza zamienić w maszynkę do zdobywania punktów, aby wydostać się z ostatniego miejsca. Wówczas mogłaby przeskoczyć Tura Turek, do którego traci aż osiem punktów. Ale to raczej tylko w sferze marzeń.
Ale derby to derby i tu nikt nie odstawia nogi. Tak było, jest i będzie. Wystarczy wspomnieć, że w pierwszym spotkaniu obu ekip to właśnie słabiutka Lechia triumfowała, a dodajmy, że była to pierwsza, po 13. meczach bez zwycięstwa, wygrana zielonogórzan w sezonie. Wówczas oba gole strzelił Rafał Duchnowski, a dopiero w doliczonym czasie kontakt złapał Grzegorz Dorobek. Wtedy goście zawiedli, a teraz liczą na rewanż.
- Jesteśmy zdecydowanym faworytem i liczę na zwycięstwo - twierdzi trener Czarnych Zbigniew Smółka. - A jak będzie? Piłka jest okrągła...
- Nie odkryję Ameryki, gdy powiem, że moja drużyna zagęści środek pola, zagra twardo w defensywie i będzie czekać na kontry - mówi natomiast szkoleniowiec zielonogórzan. - Wiemy też, że żaganianie u siebie jakoś nie potrafią grać tak, jakby tego chcieli. W tym szukamy swojej szansy. Jeśli chłopaki zostawią na boisku serce, to jest szansa na korzystny rezultat.
Ostatnio taka ambitna gra przyniosła jej punkty. Mimo że umiejętności były mniejsze, a Tur zdecydowanie przeważał, to właśnie to serce i gryzienie trawy przyniosło na koniec odrobinę szczęścia, gdy Rafał Figiel zdołał w 89 min kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego wywalczyć dla swojego zespołu trzy punkty.
- Bardzo było im trzeba tej wygranej - komentuje Trubiłowicz. - To podniosło ich na duchu.
Na koniec trzeba zauważyć, że dzisiejsze derby to starcie, jakby to nie brzmiało, dwóch najlepszych drużyn piłkarskich w Lubuskiem.
- Aż trudno to sobie wyobrazić, ale to prawda - dorzuca prezes Czarnych Paweł Lichtański. - To spora szansa dla obu klubów, aby się pokazać, może pozyskać sponsorów. Serdecznie zapraszam na mecz, a Lechii życzę utrzymania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?