Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarnogóra: Fiord może być nad Adriatykiem

Redakcja
fot. Dariusz Chajewski
Czarnogóra nie należy wprawdzie do Unii, ale obowiązuje tam euro. To znacznie ułatwia poruszanie się po tym kraju i szacowanie wydatków.

Dlaczego Czarnogóra? Po pierwsze to wytchnienie dla tych, którzy zmęczeni są Adriatykiem w chorwackim wydaniu. Po drugie warto sprawdzić dlaczego gwiazdy Hollywood nie kupowały willi we Włoszech, czy Francji, ale właśnie tutaj. Po trzecie, aby przekonać się, czy to prawda, że Czarnogóra jest jednym z najpiękniejszych krajów w Europie.

Wakacje nad Adriatykiem
Jakie miejsca wybrać? Podpowiadam trzy lokalizacje. Dla miłośników plażowania, także bez tekstyliów, Ulcnij. Tam jest najdłuższa plaża piaszczysta nad Adriatykiem. Do tego muezin zawodzący ze szczytu minaretu, piękne chusty do kupienia w sklepie oraz malownicze Jezioro Szkoderskie. Jednak prawdziwą atrakcją może być wycieczka do Albanii i pobliskiego miasta Szkodra. To także wycieczka jakby w nasza przeszłość - na przykład kolejka na granicy, gdzie strażnicy zachowują się jak bogowie.

.

Drugi typ to coś dla turystów z lekka snobizujących się - Sveti Stefan. Niewielka plaża i piękny widok na skalistą wyspę ze stłoczonymi domkami. Tutaj przyjeżdżają milionerzy. Wysepka to ekskluzywny hotel i lepiej poszukać dachu nad głową w jednym z pensjonatów. Ale i tutaj ceny są nieproporcjonalnie wysokie.

Gdybym miał radzić zostawcie Budwę, pomińcie nawet wspaniały Kotor, do którego koniecznie trzeba zajechać, ale na jeden dzień, nie pchajcie się do Herceg Novi. Te miejscowości wraz z satelitami zyskały sławę kurortów, ze wszystkimi tego minusami. Mój typ to... Perast. Co prawda w przewodnikach piszą, że pozostaje na obrzeżu turystyki, ale to obrzeże wystarczy, aby stwierdzić, że jest pięknie. A te dwie wysepki z klasztorami...

Klasztor w jaskini

Co trzeba zobaczyć? Jak już będziemy w Peraście to z pewnością Kotor z rewelacyjną twierdzą (uwaga, nie wybierajcie się tam w sandałkach) i starówką, z którą może rywalizować tylko ta w Dubrowniku. Jednak i cała okolica jest niesamowita, gdyż słynna Boca Kotorska to nie tylko największa adriatycka zatoka, ale także najprawdziwszy fiord.

Klasztor Ostrog to z kolei widok, który najbardziej zapada w pamięć Biała budowla tkwiąca we wnętrzu jaskini, z niesamowitym klimatem i widokiem. Aby tam dojechać trzeba skierować się z Wybrzeża w głąb kraju. A tam przygoda goni przygodę. Jak chociażby dawne garnizonowe miasteczko całkiem jak z filmu Kustoricy ze zdewastowanymi hotelami i obskurnymi, ale klimatycznymi knajpami. Aha i im dalej od morza tym kuchnia jest smaczniejsza i tańsza. Dla szczypty egzotyki warto odwiedzić stolicę Popdgoricę - to chyba jedyna europejska metropolia, po której wędrują kozy i owce. A wielbiciele natury powinni wybrać się w góry Durmitor. A tam spłynąć magicznym kanion Tary - najgłębszym w Europie.

Uwaga na drogi

W jedną stronę warto przejechać przez Słowację, Węgry i Serbię. Fajne widoki, ale uwaga na obowiązek płacenia za przejazd głównymi szlakami. I na kierowców - szaleńców szczególnie w Czarnogórze. Tutaj także górskie drogi tak wyglądają, że osoby z lękiem wysokości nie powinny tam się pchać. Natomiast wracać warto przez Bośnię i Hercegowinę. To nie tylko wrażenie egzotyki, lekcja poplątanej historii Bałkanów, ale droga wiedzie przez Mostar ze słynnym tureckim mostem. Bośnia i Hercegowina są nadal ostoją przyjaznych cen, tutaj warto też kupić upominki.

Dariusz Chajewski
0 68 324 88 36
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska