MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czarny, brudny żużel

PAWEŁ SCHREITER
ZKŻ Polmos skompromitował się w ostatnim meczu ekstraligi w Częstochowie. Porażka w tak ważnym spotkaniu różnicą aż 28 punktów to prawdziwy żużlowy nokaut.

Kiedy na płycie stadionu trwała feta częstochowskiej ekipy z okazji pozostania w ekstraliadze, w parkingu maszyn w zielonogórskim obozie panowała nerwowa atmosfera. Nieuchwytni byli ten, który najbardziej w niedzielę zawiódł - Rafał Kurmański oraz trener Aleksander Janas. Pytany o przyczyny defektów sprzętu R. Kurmańskiego mechanik Polmosu, Andrzej Jarząbek odparł jedynie: - Ja się nie znam na motocyklach, sprawę proszę wyjaśnić z samym zawodnikiem. Dziennikarską ciekawość w tym temacie nie był w stanie zaspokoić także prezes i dyrektor klubu. Zbigniew Bartkowiak powiedział jednak wiele innych ciekawych rzeczy, odsłaniając nieco kulisy bardzo nerwowego dla Polmosu zakończenia sezonu.

Żużel jak piłka nożna

- Szczególnie w tym roku, w końcówce sezonu, byłem świadkiem bezpardonowej walki, jaka odbywała się nie tylko na torze - stwierdził Z. Bartkowiak. - Przedstawiciele innych zespołów ekstraligi robili podchody pod naszych żużlowców, dokonywane były próby przekupstwa, również przed meczem z Radsonem. Nasz zawodnik zgłosił mi ten fakt. Nie chcę podawać jego nazwiska. Wiem także o innych próbach, nikogo jednak nie złapałem za rękę, dlatego nie mogę operować nazwiskami. To co dzieje się w polskim żużlu określić można mianem świństw, które do tej pory znaliśmy jedynie z piłki nożnej.
- Uważam, że wina za spadek zespołu do I ligi rozkłada się na wiele osób: zawodników, mechaników, działaczy. Szwankował brak organizacji w parkingu, co widoczne było podczas kilku spotkań. Brakuje kolektywu, który byłby w stanie poświęcać się dla zespołu. Nie mamy w Zielonej Górze tego typu ludzi. Mechanicy także kilkakrotnie nie dopełnili wszystkich swoich obowiązków.
- Nasz zespół powinno opuścić kilku zawodników, uważam, że trzeba stawiać na naszych młodych wychowanków. Nie chcę podawać konkretnych nazwisk, bowiem już w niedługim czasie będzie to problem nowego zarządu. Pod koniec roku odbędzie się walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze, które zakończy kadencję obecnych władz. Nie chcę nadal pracować w Polmosie, z zamiarem rezygnacji noszę się od dawna. Jeśli się znajdzie chętny, który przejmie moje obowiązki, mogę odejść nawet jutro.

Holta zmienił Sullivana

Kluczem do zwycięstwa Radsona miał być występ w ich zespole doskonałego Australijczyka Ryana Sullivana, który w tym dniu miał zakontraktowany start w Zlatej Prilbie w Pardubicach. Sullivan pojechał przeciwko Polmosowi, zdobywając komplet punktów.
- Zbyt długo pracuję w sporcie, aby lekceważyć rywala w tak ważnym dla nas pojedynku - twierdził po spotkaniu zlany szampanem trener częstochowian, Czesław Czernicki. - Dlatego nalegałem, aby w niedzielę wystartował w naszych barwach Sullivan. Członkowie zarządu wykonali w ostatnich dniach kawał dobrej roboty. Pojechali do Pardubic, gdzie z przedstawicielami Jawy i organizatorami Zlatej Prilby załatwili, że w miejsce Sullivana w imprezie tej wystąpi nasz norweski jeździec Rune Holta, który w przyszłym sezonie na pewno będzie miał polskie obywatelstwo. Nie wiązało się to z żadnymi apanażami z naszej strony, zawdzięczamy to wyłącznie operatywności naszych działaczy. Przy okazji tych rozmów doszli oni do porozumienia z Sullivanem odnośnie warunków kontraktu na nowy sezon. Ryan chciał mieć jednak pewność, że Radson jeździć będzie w ekstralidze. Kiedy po XII biegu byliśmy już tego pewni, na oczach kilku tysięcy kibiców podpisaliśmy kontrakt. Mam ogromną satysfakcję z pokonania Polmosu i z przebiegu całego sezonu. Był on dla nas bardzo trudny, jednak zakończył się szczęśliwie.

Wczoraj trener Polmosu, A. Janas złożył rezygnację z pełnionej funkcji. Na najbliższym posiedzeniu zarządu władze klubu zdecydują, czy ją przyjąć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska