Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarny protest w Zielonej Górze. To sprzeciw wobec rządu [WIDEO, ZDJĘCIA]

Redakcja
We wtorek, 3 października, w wielu miastach o swoje prawa dopominały się kobiety. O godz. 17.00 zorganizowały akcje zbierania podpisów i protesty.- Spotykamy się dziś pod hasłem „Ratujmy kobiety” – mówiła wczoraj podczas akcji na placu Bohaterów w Zielonej Górze  Anita Kucharska-Dziedzic ze stowarzyszenia Baba. Panie - i nie tylko one - po raz kolejny spotkały się, by wyrazić swoją soliadrność  i podpisać się pod projektem „Ratujmy kobiety”. Nie zgadzają się ze zmianami w polityce społecznej, jakie planuje rząd. Na plac przyszło kilkadziesiąt osób. Niektórzy trzymali transparenty m.in. Moje ciało - mój wybór. - Polska zmierza w kierunku państw, gdzie nie szanuje się kobiet - mówiła A. Kucharska-Dziedzic. - To, że toczy się teraz dyskusja na nasz temat, to że się chce  rząd wycofać z konwencji antyprzemocowej, to że chce się zabronić samorządom dofinansowywania in-vitro, to są sytuacje, które nas czekają. Te rzeczy nam nie grożą, one się dzieją. Przeczytaj również: Nobel 2017. Swój udział ma profesor z UZ [WIDEO]Magazyn informacyjny w GL TV
We wtorek, 3 października, w wielu miastach o swoje prawa dopominały się kobiety. O godz. 17.00 zorganizowały akcje zbierania podpisów i protesty.- Spotykamy się dziś pod hasłem „Ratujmy kobiety” – mówiła wczoraj podczas akcji na placu Bohaterów w Zielonej Górze Anita Kucharska-Dziedzic ze stowarzyszenia Baba. Panie - i nie tylko one - po raz kolejny spotkały się, by wyrazić swoją soliadrność i podpisać się pod projektem „Ratujmy kobiety”. Nie zgadzają się ze zmianami w polityce społecznej, jakie planuje rząd. Na plac przyszło kilkadziesiąt osób. Niektórzy trzymali transparenty m.in. Moje ciało - mój wybór. - Polska zmierza w kierunku państw, gdzie nie szanuje się kobiet - mówiła A. Kucharska-Dziedzic. - To, że toczy się teraz dyskusja na nasz temat, to że się chce rząd wycofać z konwencji antyprzemocowej, to że chce się zabronić samorządom dofinansowywania in-vitro, to są sytuacje, które nas czekają. Te rzeczy nam nie grożą, one się dzieją. Przeczytaj również: Nobel 2017. Swój udział ma profesor z UZ [WIDEO]Magazyn informacyjny w GL TV Paweł Nijaki
We wtorek, 3 października, w wielu miastach o swoje prawa dopominały się kobiety. O godz. 17.00 zorganizowały akcje zbierania podpisów i protesty.

We wtorek, 3 października, w wielu miastach o swoje prawa dopominały się kobiety. O godz. 17.00 zorganizowały akcje zbierania podpisów i protesty.

- Spotykamy się dziś pod hasłem „Ratujmy kobiety” – mówiła wczoraj podczas akcji na placu Bohaterów w Zielonej Górze Anita Kucharska-Dziedzic ze stowarzyszenia Baba.

Panie - i nie tylko one - po raz kolejny spotkały się, by wyrazić swoją soliadrność i podpisać się pod projektem „Ratujmy kobiety”. Nie zgadzają się ze zmianami w polityce społecznej, jakie planuje rząd.

Na plac przyszło kilkadziesiąt osób. Niektórzy trzymali transparenty m.in. Moje ciało - mój wybór.
- Polska zmierza w kierunku państw, gdzie nie szanuje się kobiet - mówiła A. Kucharska-Dziedzic. - To, że toczy się teraz dyskusja na nasz temat, to że się chce rząd wycofać z konwencji antyprzemocowej, to że chce się zabronić samorządom dofinansowywania in-vitro, to są sytuacje, które nas czekają. Te rzeczy nam nie grożą, one się dzieją.

Magazyn informacyjny w GL TV

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska