GTPS DZIEWULSKI INKASO TEAM GORZÓW WLKP. - AZS PWSZ NYSA 1:3 (20:25, 25:19, 17:25, 11:25)
GTPS DZIEWULSKI INKASO TEAM GORZÓW WLKP. - AZS PWSZ NYSA 1:3 (20:25, 25:19, 17:25, 11:25)
GTPS DZIEWULSKI INKASO TEAM: Malczewski, Wołosz, Kupisz, Śmigiel, Mróz, Kamiński, Kaniowski (libero) oraz Malinowski, Grzesiowski, Prusakowski, Klucznik i Wojtysiak.
AZS PWSZ: Nowak, Kisielewicz, Vlk, Szabelski, Wilk, Olejniczak, Kryś (libero) oraz Kurian i Turiansky.
Sędziowali: Jan Ciechanowski i Magdalena Niewiarowska - oboje z Warszawy. Widzów: 200.
Członkowie zarządu gorzowskiego klubu nie chcieli zdradzić szczegółów swoich postanowień, lecz jednego można być pewnym: ich dzisiejsze, wieczorne posiedzenie będzie bardzo burzliwe. Skomponowany za spore pieniądze zespół przegrał czwarty raz z rzędu (a szósty w ogóle) i przed świąteczno-noworoczną przerwą wypadł z czołowej szóstki tabeli. Takiego scenariusza nie przewidywali nad Wartą nawet najwięksi pesymiści.
Mecz z prowadzącymi od soboty w pierwszej lidze nysianami był dobrym i zaciętym widowiskiem tylko do połowy trzeciego seta. Pierwszą partię gospodarze zawalili od remisu 13:13, tracąc siedem (!) punktów z rzędu po stacjonarnych serwisach Daniela Wilka oraz swoich banalnych błędach w ataku.
Drugą - unikając pomyłek nad siatką i wreszcie odważnie serwując - kontrolowali od pierwszej do ostatniej piłki. Gdy Daniel Mróz zakończył tę odsłonę odważnym uderzeniem z lewego skrzydła, sympatycy miejscowych uwierzyli w przerwanie passy porażek.
Nadzieje kibiców trwały tylko do rezultatu 6:5 w trzecim secie. Serie asowych zagrywek rezerwowego rozgrywającego gości, Słowaka Petera Turiansky'ego, a chwilę później znów Wilka zapewniły przyjezdnym prowadzenie 18:11. To była zbyt poważna zaliczka, by ją roztrwonić w końcówce. O czwartej partii gorzowianie będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Od remisu 1:1 na boisku istniał już tylko jeden zespół - AZS PWSZ. Ostatni punkt nysianie zdobyli po... autowym serwisie Mroza. Mecz trwał 91 minut.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?