Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czek z Afganistanu dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

(th)
Jak zapewnili żołnierze, jeszcze podczas tej zmiany zaproszą Jurka Owsiaka do Afganistanu
Jak zapewnili żołnierze, jeszcze podczas tej zmiany zaproszą Jurka Owsiaka do Afganistanu fot. Norbert Zawiślański
Żołnierze z 10. Brygady Kawalerii Pancernej w Świętoszowie w imieniu swoich kolegów będących na misji w Afganistanie przekazali na ręce Jurka Owsiaka czek. Opiewa on na ponad 46 tys. złotych zebranych w polskich bazach na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Przypomnijmy, że w czasie trwania dziewiętnastego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (9 stycznia) do puszek z logiem orkiestry zbierano pieniądze we wszystkich bazach wojskowych w afgańskiej prowincji Ghazni, w których stacjonują polscy żołnierze, służący w ramach ósmej zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego. - Akcja spotkała się z wielkim uznaniem. Wzięli w niej udział także żołnierze amerykańscy i afgańscy, którzy wrzucali pieniądze do puszek, a niektórzy byli także wśród zbierających datki na potrzebujące dzieci - opowiada kapitan Dariusz Kudlewski, szef sekcji informacyjno-prasowej PKW Afganistan.

Całą zebraną w Afganistanie kwotę, żołnierze 10. Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa, przekazali w obecności Dowódcy Operacyjnego generała broni Edwarda Gruszki na ręce Jurka Owsiaka. Spotkanie odbyło się w Dowództwie Operacyjnym w Warszawie.

Generał Gruszka symbolicznie podpisał czek na ponad 46 tys. złotych, które zasilą konto WOŚP i wspomogą leczenie dzieci z chorobami urologicznymi i nefrologicznymi. Tradycyjnym "siema" z Jurkiem Owsiakiem, przywitał się również dowódca Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie gen. bryg. Andrzej Reudowicz. - Było to możliwe dzięki połączeniu satelitarnemu - wyjaśnia Agnieszka Gaszak z 10. BKPanc.

Mamy wielkie serca

- Ta zbiórka jest na pohybel wszystkim tym, którzy mówią, że pojechaliśmy tutaj jako najemnicy. Przede wszystkim jesteśmy żołnierzami i pokazaliśmy, że mamy wielkie serca - mówił gen. Reudowicz. - Mam pretensję, do pana, panie Jurku, że tylko trzy koszulki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy otrzymaliśmy. Gdybyśmy mieli więcej, z pewnością zebrana kwota byłaby wyższa - dodał z uśmiechem dowódca PKW.

- Mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja, żeby podziękować wam osobiście - odpowiedział Owsiak. - Nie życzę Wam, abyście zostali tam do końca świata i jeden dzień dłużej. Wracajcie cali i zdrowi. Jestem z was dumny - kontynuował.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska