Funkcjonariusze ustalili, że dwaj mieszkańcy gminy na terenie jednej z posesji mieli części pochodzące ze skradzionych samochodów. W czwartek (1 października), po przeszukaniu pomieszczeń znaleźli kilkadziesiąt części należących do siedmiu aut. Były to głównie silniki, elementy karoserii i tapicerki. Jak się okazało, wszystkie pojazdy skradzione zostały w Niemczech. Mundurowi zatrzymali 33 i 40-latka, obaj przyznali się do stawianych zarzutów. Teraz odpowiedzą przed sądem, grozi im kara do 5 lat więzienia.
Przeczytaj też: Kradł auta w Sulechowie. Jedno z nich z zemsty... spalił
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?