Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czwórka bez beniaminka

Z Torunia ROBERT GORBAT 0 95 722 69 37 [email protected]
Tuż po starcie do V wyścigu sczepiły się maszyny Adriana Miedzińskiego (w niebieskim kasku) i Tomasza Golloa (w żółtym). Upadając na tor, kapitan Caelum Stali został dodatkowo potrącony kołem przez jadącego za nim Thomasa H. Jonassona.
Tuż po starcie do V wyścigu sczepiły się maszyny Adriana Miedzińskiego (w niebieskim kasku) i Tomasza Golloa (w żółtym). Upadając na tor, kapitan Caelum Stali został dodatkowo potrącony kołem przez jadącego za nim Thomasa H. Jonassona. fot. Kazimierz Ligocki
Cudu nie było. W boju o wejście do medalowej strefy ekstraligi Caelum Stal została w niedzielę rozbita przez torunian i zakończyła tegoroczny sezon.

Kibice Unibaksu świętowali awans długo przed pierwszą gonitwą. Była orkiestra dęta, cheerliderki i zabawne konkursy dla kibiców. Pytani o przewidywany wynik spotkania, sympatycy torunian odpowiadali: ,,Wygramy jeszcze wyżej niż w pierwszym meczu na swoim torze!''. Na nieszczęście dla gorzowian, nie pomylili się…

Hlib pojechał na motocross

Tylko najwięksi optymiści liczyli, że stalowy będą w stanie zwyciężyć w Toruniu i odrobić czteropunktową stratę z pierwszego meczu przy Śląskiej. Ich zapał ostudziła jednak podana godzinę przed spotkaniem wiadomość, że goście wystąpią bez Jespera B. Monberga.
- Duńczyk zadzwonił do mnie w sobotę wieczorem i oświadczył, że jest niezdolny do startu z powodu problemów żołądkowych - poinformował trener przyjezdnych Stanisław Chomski. - Musiałem wstawić do składu 16-letniego Łukasza Cyrana, bo Paweł Hlib otrzymał wolne i pojechał na zawody motocrossowe.

Na tym nie skończyły się zdrowotne problemy gorzowian. W I i V wyścigu boleśnie poobijał się Thomas H. Jonasson. Lekarze podejrzewali, że zawodnik złamał sobie kość w nadgarstku, lecz mimo to Szwed ukończył zawody. Z ogromnym bólem zmagał się także od V biegu Tomasz Gollob. Upadł na pierwszym wirażu po sczepieniu się jego motocykla z maszyną Adriana Miedzińskiego, a dodatkowo został jeszcze potrącony kołem przez Jonassona. Kapitan Caelum Stali opuścił powtórkę, ale potem - mimo ogromnego krwiaka na lewej ręce - stawał przed taśmą startową.

Anioły jak… szatany

Gospodarze nie mieli wczoraj słabych punktów. - Na tak znakomicie przygotowanym torze aż chciało się jeździć - chwalił po meczu pracę toromistrza Chris Holder. Australijski młodzieżowiec zaliczył (oprócz juniora Damiana Celmera w I gonitwie) jedyne zero dla Unibaksu. W momencie zwalniania przez sędziego taśmy do VIII wyścigu w jego maszynie zerwał się łańcuch.

Poza tym pechowym zdarzeniem, ,,Anioły'' dominowały od pierwszego do ostatniego biegu. Torunianie zwykle podwójnie wygrywali start, a potem imponowali znakomitym ustawieniem pary. Aż w dziewięciu gonitwach triumfowali 5:1. Jeśli zaś spod taśmy szybciej wystrzelił któryś z gorzowian, to potem był z reguły wyprzedzany przez rywali na dystansie. Tak stało się z Matejem Ferjanem w III, VI i IX, Rune Holtą w IV i VII oraz Adrianem Szewczykowskim w IV wyścigu. Swe ,,szatańskie'' oblicze gospodarze pokazali dodatkowo w XI biegu, gdy niepokonani wczoraj Wiesław Jaguś i Robert Kościecha pokonali podwójnie jadącego w ramach złotej rezerwy taktycznej Holtę oraz Petera Karlssona.

Sezon z głowy

Drobne radości zaledwie 40-osobowa grupa gorzowskich kibiców przeżywała tylko w gonitwach numer I, VIII i X, zakończonych remisami 3:3. W pierwszym przypadku Szewczykowski i Jonasson zdołali pokonać Celmera, w drugim Holdera zatrzymał na starcie wspomniany już defekt łańcucha, a w trzecim jedyne indywidualne zwycięstwo dla przyjezdnych zdobył Holta, popisując się na pierwszym wirażu udaną szarżą po zewnętrznej części toru.

Losy toruńsko-gorzowskiej rywalizacji zostały - z matematycznego punktu widzenia - rozstrzygnięte już po X wyścigu, gdy miejscowi prowadzili 41:19. Stalowyc rumienili się z powodu sportowego lania, a dodatkowo sprzysięgły się przeciw nim siły natury. Na przedostatnim wirażu XIII biegu stracili remis 3:3, bo prawie równocześnie przestała pracować maszyna Ferjana i ogniście eksplodował silnik Holty. Tylko takim ,,fajerwerkiem'' zakończył się tegoroczny sezon beniaminka w ekstralidze…

UNIBAX TORUŃ - CAELUM STAL GORZÓW WLKP. 66:25

UNIBAX: Andersen 6 (2, 1, 1, 2), Kościecha 13 (3, 3, 3, 2, 2), Sullivan 13 (3, 3, 1, 3, 3), Miedziński 10 (2, 1, 2, 3, 2), Jaguś 15 (3, 3, 3, 3, 3), Celmer 0 (0, -, -, -, -), Holder 9 (3, 2, 2, d, 2).
CAELUM STAL: Gollob 4 (1, u/ns, 2, 1), Cyfer 0 (-, -, -, -, 0), Karlsson 4 (1, 1, 2, 0, 0), Ferjan 2 (0, 0, d, 1, 1), Holta 8 (0, 2, 3, 2 - joker, d, 1), Szewczykowski 3 (2, 1, 0, 0, -), Jonasson 4 (1, 0, 2, 1, 0).
Sędziował: Wojciech Grodzki (Opole). Widzów: 6,5 tysiąca.

BIEG PO BIEGU

I: Holder (61,88), Szewczykowski, Jonasson, Celmer - 3:3
II: Kościecha (60,81), Andersen, Gollob, Jonasson - 5:1 (8:4)
III: Sullivan (60,16), Miedziński, Karlsson, Ferjan - 5:1 (13:5)
IV: Jaguś (60,26), Holder, Szewczykowski, Holta - 5:1 (18:6)
V: Sullivan (60,15), Jonasson, Miedziński, Gollob (u/ns) - 4:2 (22:8)
VI: Jaguś (60,44), Holder, Karlsson, Ferjan - 5:1 (27:9)
VII: Kościecha (60,28), Holta, Andersen, Szewczykowski - 4:2 (31:11)
VIII: Jaguś (60,17), Gollob, Jonasson, Holder (d) - 3:3 (34:14)
IX: Andersen (60,11), Karlsson, Kościecha, Ferjan (d) - 4:2 (38:16)
X: Holta (60,08), Miedziński, Sullivan, Szewczykowski - 3:3 (41:19)
XI: Jaguś (59,89 - NCD), Kościecha, Holta (joker), Karlsson - 5:2 (46:21)
XII: Sullivan (60,72), Holder, Gollob, Jonasson - 5:1 (51:22)
XIII: Miedziński (60,53), Andersen, Ferjan, Holta (d) - 5:1 (56:23)
XIV: Sullivan (60,47), Miedziński, Ferjan, Cyran - 5:1 (61:24)
XV: Jaguś (59,97), Kościecha, Holta, Karlsson - 5:1 (66:25)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska