Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy gminie uda się odzyskać działkę naprzeciwko ratusza?

Aleksandra Gajewska-Ruc
Rzeczniczka urzędu Patrycja Klarecka-Haładus zapewnia, że gmina próbuje odzyskać działkę.
Rzeczniczka urzędu Patrycja Klarecka-Haładus zapewnia, że gmina próbuje odzyskać działkę. Aleksandra Gajewska-Ruc
Pusta parcela na ul. Młyńskiej w Międzyrzeczu jest jak wyrwa w samym sercu miasta.

Tydzień temu przedstawiliśmy naszym Czytelnikom wizję grupy młodych międzyrzeczan, którzy mają pomysł na miasto jak z bajki. Stworzone przez nich wizualizacje starówki, które tak bardzo przypadły do gustu mieszkańcom, przedstawiają pełen uroku deptak w centrum, pięknie i stylowo odrestaurowane kamieniczki, kawiarnie i restauracje z letnimi ogródkami rozbrzmiewające wesołym śmiechem i gwarem rozmów...

Niestety, schodząc na ziemię zobaczymy szary jak jesienne popołudnie rynek zastawiony rzędami samochodów i odrapane fasady smutnych kamienic. Nie da się też nie zauważyć szpetnego blaszanego płotu ogradzającego działkę pomiędzy urzędem skarbowym, a zabudowaniami, w których znajduje się m. in. restauracja Piastowska. - To okropne, jak coś takiego może stać w centrum miasta? Zarośnięta chwastami działka i walący się płot. Do tego jeszcze pozdzierane do połowy plakaty. Wstyd. I to naprzeciwko ratusza. Powinni coś z tym zrobić - bulwersują się mieszkańcy.

Co na to władze? - Od momentu objęcia przez mnie funkcji burmistrza, urzędnicy kilkukrotnie kontraktowali się z obecnym użytkownikiem w sprawie zarówno zagospodarowania, jak i utrzymania porządku na terenie nieruchomości. W związku z brakiem podjęcia przez niego prac związanych z zagospodarowaniem terenu zgodnie w umową użytkowania wieczystego, w chwili obecnej toczy się postępowanie sądowe, którego celem jest odzyskanie działki - mówi burmistrz Remigiusz Lorenz.

19 lat temu gmina oddała działkę w prywatne ręce w ramach tzw. użytkowania wieczystego. Pomimo wielu planów, od 1996 r. teren wciąż pozostaje niezagospodarowany. Właściciel ziemi zapowiada, że już w przyszłym roku stanie tam nowoczesny biurowiec.

Właścicielem terenu na Młyńskiej jest gorzowska firma Dombud Zachód. Na lekko już wyblakłej tablicy widocznej zza płotu działki widnieje projekt pięknego budynku, w którym miałyby znaleźć się biura, sklepy i restauracje. Jest data ukończenia inwestycji - jesień 2009r. Prezes firmy, Krzysztof Kin zapewnia, że plan wybudowania wciąż jest aktualny. Skąd więc kilkuletni poślizg?

- Przez półtora roku walczyliśmy z miastem i starostwem o pozwolenie na budowę. Przez ten czas straciliśmy najemcę, który nie mógł czekać i znalazł sobie inny lokal. Musieliśmy więc zmienić projekt na potrzeby nowego najemcy, ten jednak ogłosił upadłość. Niestety, na rynku bywa różnie, skupiliśmy się na innych inwestycjach, a ta musiała poczekać na swoją kolej. Projekt budynku jest wciąż aktualny, ruszymy z budową w marcu przyszłego roku, mamy już najemcę - mówi.

Zapytany o toczące się postępowanie sądowe, prezes Kin odpowiada: - Nic mi o tym nie wiadomo. Oddając teren w użytkowanie wieczyste, gmina nie narzucała sposobu jego użytkowania. Miasto nie może więc go od nas egzekwować. Teren budowy jest ogrodzony zgodnie z wymogami, niedługo rozpoczną się tam prace. Nie widzę więc powodu, żeby kwestionować umowę użytkowania działki.

Jaka przyszłość czeka więc parcelę przy ul. Młyńskiej? Czy sąd zadecyduje o jej powrocie w ręce gminy? Będziemy wracać do tej sprawy w naszym tygodniku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska