Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy na Półwyspie Koreańskim wybuchnie wojna? Niepokojące prognozy „Financial Times”

OPRAC.:
Daniel Świerżewski
Daniel Świerżewski
Zburzenie Łuku Zjednoczenia w Pjognjagnu to wyraźny sygnał, że Kim Dzong Un może szykować się do wojny
Zburzenie Łuku Zjednoczenia w Pjognjagnu to wyraźny sygnał, że Kim Dzong Un może szykować się do wojny Olaf Schuelke/agefotostock/East News
Czy dojdzie do wojny między Koreą Północną i Południową? Niestety nie można wykluczyć takiego scenariusza. - Odrzucenie idei zjednoczenia obu państw koreańskich przez przywódcę Korei Północnej Kim Dzong Una oznacza początek nowej, niebezpiecznej ery na Półwyspie Koreańskim – ocenił w niedzielę dziennik „Financial Times”. Według ekspertów dyktator szykuje się do starcia.

Spis treści

Wojna na Półwyspie Koreańskim?

Niepokojącym sygnałem jest zburzenie Łuku Zjednoczenia w Pjognjagnu. Pomnik ten jest wyrazem nadziei na zjednoczenie obu państw. Korea Północna i Korea Południowa wciąż są w stanie wojny od brutalnego konfliktu zbrojnego z lat 1950-1953.

Eksperci "FT" przekonują, że zwrot rozpoczęty przez Kim Dzong Una to niebezpieczny etap w zamrożonym konflikcie pomiędzy dwiema Koreami. Być może działania reżimy w Pjongjangu mają przygotować ideologiczny grunt pod kolejną wojnę. - Zerwanie z polityką zjednoczenia, której początki sięgają lat 40. XX wieku, pokazuje, że Kim jest ośmielony osiągniętymi przez swój kraj postępami w programie zbrojeń jądrowych oraz rozwojem współpracy wojskowej z przywódcą Rosji Władimirem Putinem – ocenił „FT”.

- Sytuacja na Półwyspie Koreańskim jest teraz najniebezpieczniejsza od czerwca 1950 roku (…). Sądzimy, że Kim Dzong Un, podobnie jak jego dziadek w 1950 roku, podjął strategiczną decyzję, by iść na wojnę – ostrzegają doświadczony amerykański dyplomata Robert Carlin i fizyk jądrowy Siegfried Hecker w komentarzu dla waszyngtońskiego think tanku Stimson Center .

"FT" zwraca uwagę, że przez dekady propaganda przedstawiała Koreańczyków z południa jako zakładników USA i "marionetkowego reżimu" w Seulu. Jednak w połowie stycznia Kim Dzong Un powiedział w parlamencie, że stosunki między Koreami „nie są już stosunkami pokrewieństwa czy jednorodności, ale dwóch wrogich krajów i dwóch walczących stron w stanie wojny”.

Korea Północna użyje broni jądrowej?

Rachel Minyoung Lee, która jest analityczką Stimson Center, podkreśliła, że dyktator „położył wojskowe i prawne podwaliny pod użycie broni nuklearnej przeciwko Korei Południowej, jeśli i gdy będzie to konieczne”. Według niej nie oznacza to, że Kim podjął ostateczną decyzję o wojnie. - Jego działania sugerują jednak, że będzie bardziej skłonny do podjęcia działań militarnych niż w przeszłości – oceniła badaczka.

Choć sytuacja na Półwyspie Koreańskim wkracza na „trudne wody”, fundamentalna natura konfliktu nie zmieniła się – uważa z kolei analityk Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) Sydney Seiler, który w latach 2020-2023 zajmował się Koreą Północną w Narodowej Radzie Wywiadowczej USA.

„Wraz z rozwojem programu zbrojeń Kima, zarówno jakościowego, jak i ilościowego, dostępnych jest dla niego coraz więcej opcji ofensywnych i możliwości stosowania przymusu (…). Być może nie zdecydował jeszcze, co i kiedy zrobi. Jednak ludzie nareszcie zaczynają rozumieć, że Korea Północna nie dążyła przez cały ten czas do broni jądrowej wyłącznie dla celów obronnych” – ocenił Seiler.

Źródło:

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czy na Półwyspie Koreańskim wybuchnie wojna? Niepokojące prognozy „Financial Times” - Portal i.pl

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska