Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy Nowa Sól może "wchłonąć" okoliczne wioski z gminy wiejskiej?

(jan)
- Razem możemy szukać swojej szansy rozwoju. Bo obecnie Nowa Sól wydaje się być ni psem ni wydrą. Za duża, żeby umrzeć, za mała, żeby żyć. A wspólnie możemy rozwiązać wiele problemów - opowiadał w środę prezydent Wadim Tyszkiewicz.
- Razem możemy szukać swojej szansy rozwoju. Bo obecnie Nowa Sól wydaje się być ni psem ni wydrą. Za duża, żeby umrzeć, za mała, żeby żyć. A wspólnie możemy rozwiązać wiele problemów - opowiadał w środę prezydent Wadim Tyszkiewicz. Jakub Nowak
W środę w urzędzie miejskim odbyło się spotkanie prezydenta Nowej Soli z przedstawicielami gminy wiejskiej. I... padły na nim pierwsze poważne deklaracje z obu stron.

Temat przyłączenia do Nowej Soli okolicznych wsi krążył do tej pory raczej w kuluarach oraz w prywatnych rozmowach mieszkańców sąsiadujących gmin. Ludzie, którzy są coraz bardziej rozczarowani sytuacją w ich własnych samorządach - głównie chodzi o ciągły brak pieniędzy na poszczególne inwestycje oraz inne nawarstwiające się problemy - z dużą nadzieją zaczęli myśleć o ewentualnym "wchłonięciu" ich wsi przez stolicę powiatu.

Ostatnie wydarzenia, związane z zamieszaniem wokół komunikacji podmiejskiej tylko spotęgowały frustrację, wywołaną przez "niemoc" gminy wiejskiej Nowa Sól.

- Postanowiliśmy poprosić więc prezydenta Nowej Soli o spotkanie, podczas którego chcieliśmy przedstawić mu nasze problemy, a także zapytać, czy jest jakaś szansa na to, abyśmy zostali kiedyś przyłączeni do miasta - opowiada Alfreda Baranowska, mieszkanka Starego Stawu.
- Uważam, że mogłoby to rozwiązać wiele naszych problemów, które dziś są po prostu nie do przejścia - mówi z kolei Marek Kozak, radny gminy wiejskiej Nowa Sól.
- Opłaty, jakie płacimy dziś w naszej gminie są zresztą większe niż te w mieście. To absurd! - twierdzi także inny racja, Tadeusz Ludwiniak.

Spotkanie odbyło się w minioną środę. I... Padły na nim pierwsze poważne deklaracje ze strony Wadima Tyszkiewicza.

- Przyznaję, że pewne sygnały odnośnie połączenia wpływały już do mnie wcześniej - mówił przybyłym do urzędu ludziom prezydent. - I osobiście jestem jak najbardziej "za" - dodawał zdecydowanie.

Jak jednak tłumaczył, nie zamierza przeprowadzać takiego działania "siłowo". - To powinna być wspólna decyzja Was, czyli mieszkańców gminy wiejskiej. Zróbcie najpierw we własnym gronie bilans zysków i ewentualnych strat - opowiadał zebranym prezydent. - Jeśli będziecie chcieli takiego połączenia, to mogę uruchomić całą procedurę - dodawał.

Więcej przeczytasz w "Tygodniku Nowej Soli", który znajdziesz w sobotnio-niedzielnym wydaniu "Gazety Lubuskiej" na terenie powiatu nowosolskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska