O "aferze pampersowej" pisaliśmy w czwartek, przestrzegając naszych Czytelników przed dokonywaniem wpłat osobom podającym się za pracowników miejscowego szpitala i proszącym o wsparcie pediatrii. Magdalena Słota-Łagoda, właścicielka salonu kosmetycznego, o mały włos nie przekazała pieniędzy ludziom, którzy podawali się za pracowników międzyrzeckiego szpitala. Zgłosiła sprawę policji, wszczęła też prywatne śledztwo.
Oto o działalności pewnej chorzowskiej firmy można przeczytać w sieci wiele opinii. Twierdząc, że działają za zgodą i pozwoleniem szpitala, domu dziecka, czy innej placówki, dzwonią do lokalnych przedsiębiorców i proszą o przekazanie datków. Po pieniądze wysyłają kuriera. Przynosi on przesyłkę, za którą zapłacić trzeba przy odbiorze, a w zamian zostawia list z podziękowaniem i fakturę. Sęk w tym, że "reprezentowane" przez nich placówki najczęściej nie mają pojęcia o żadnej zbiórce. Tak było w przypadku szpitala w Międzyrzeczu. Ani ordynator pediatrii, ani prezes szpitala nie wyrażali zgody na żadne działania w ich imieniu.
Więcej we wtorek, 28 kwietnia w ,,Gazecie Lubuskiej"
Zobacz też: Tego jeszcze nie było! Teraz oszukują na... pampersy< /b>
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?