Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy urząd marszałkowski pomoże uchodźcom z Ukrainy?

Daniel Sawicki
Uchodźcy przebywający w Drzonkowie mają bardzo dobre warunki bytowania
Uchodźcy przebywający w Drzonkowie mają bardzo dobre warunki bytowania WOSiR Drzonków
200 osobowa grupa uchodźców z Ukrainy przebywa w obiektach Wojewódzkiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Drzonkowie. Nie wiadomo jak długo to jednak potrwa. Powód? Marszałkowski ośrodek jest drogi.

Stawka, którą od wprowadzenia spec ustawy płaci Państwo Polskie za przebywanie jednego uchodźcy to 40 zł. Wcześniej ze swoich rezerw urzędy wojewódzkie mogły dopłacać do tej kwoty. I tak stało się m.in. w Drzonkowie, gdzie pobyt jednej osoby przez jeden dzień kosztuje między 120, a 140 złotych.

Takie rozwiązanie było możliwe, ale teraz jak tłumaczy Karol Zieleński, dyrektor biura wojewody takie kwoty – niemal komercyjne – nie będą mogły zostać wypłacone.

- W pierwszej fazie po wybuchu wojny na Ukrainie wojewoda zawierał umowy z podmiotami w ramach budżetu na zarządzanie kryzysowe, aby zapewnić miejsca dla uchodźców – mówi dyrektor Zieleński. - Natomiast od momentu wejścia w życie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, poruszamy się już w innej rzeczywistości, czyli tak zwanym funduszu pomocy, który określa stawkę na poziomie 40 zł. Wojewoda ma możliwość zwiększenia stawki i takie zwiększenie zaproponowaliśmy już teraz hotelowi w Drzonkowie. Wiemy jednak, że nie zaspokaja to oczekiwań ośrodka w Drzonkowie. W ramach organizowanej pomocy wojewoda bazuje na majątku publicznym, czyli na obiektach i ośrodkach którego właścicielami są jednostki samorządu terytorialnego.
Negocjacje urzędu i zarządu ośrodka trwają.

Przedstawiciele urzędu wojewódzkiego zaapelowali na ostatniej sesji do zarządu i radnych o złagodzenie linii negocjacyjnej prowadzonego przez nich ośrodka. Na razie nie wiadomo jak na apel wojewody zareagują marszałkowscy urzędnicy. Dziś pewne jest jedynie to, że uchodźcy mogliby nadal przebywać w drzonkowskim ośrodku, gdyby zarząd województwa przychylił się do pomocy świadczonej przez państwo i np. ze swojego budżetu dopłacił do pobytu uchodźców, albo nakazał obniżyć stawki. Zarząd województwa może to zrobić bez kłopotu przesuwając np. ogromne środki z budżetu na promocją województwa.
O sprawie rozmawialiśmy również z Bogusławem Sułkowskim, dyrektorem drzonkowskiego WOSiR-u, który opowiedział nam o warunkach w których przebywają uchodźcy.

- Dwa dni po wybuchu wojny dostaliśmy informację od wojewody z pytaniem czy jesteśmy w stanie przyjąć Ukraińców. I w ten sposób trafiło od nas najpierw 100 osób - mówi Sułkowski. - Zaproponowaliśmy stawkę za pobyt i trzy posiłki dziennie za kwotę 140 zł od osoby. I ta propozycja została przez służby pana wojewody zaakceptowana. Wszyscy mają pokoje z łazienkami w dobrym standardzie. Do dyspozycji jest chemia, kosmetyki, pampersy. Część z tych rzeczy zakupiliśmy sami. Potem po kilku dniach pojawiło się kolejne zapytanie o pobyt kolejnych 100 osób. Ponieważ marzec nie jest intensywny dla sportu, wyraziliśmy zgodę, ale tym razem zaproponowano 120 złotych za osobę i tę propozycję też przyjęliśmy. Od kilkunastu dni mamy w ośrodku 100 procentowe obłożenie. Ośrodek udostępnia sale wykładowe dla uczniów, którzy są uczniami Zespołu Edukacyjnego w Drzonkowie i uczą się w klasach przygotowawczych. Od rana odbywają się u nas lekcje. Ponadto wyposażyliśmy pokoje, aby przystosować je do pobytu z dziećmi i salę komputerową. Kosztowało nas to 100 tysięcy złotych. Kilka osób też zatrudniliśmy. Uchodźcy mają tutaj kompleksowa opiekę. Wywiązujemy się z umowy w stu procentach.

Nie wiadomo jednak czy w ośrodku w Drzonkowie uchodźcy będą mogli nadal przebywać. Trwają negocjacje w tej sprawie. Wydaje się, że wszystko jest teraz w rękach właściciela ośrodka czyli zarządu województwa. Ten problem można rozwiązać jedną prostą decyzją.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska