Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czytelnik: - W Gorzowie była strzelanina! Policja: - Badamy sprawę

Tomasz Rusek 0 95 722 57 72 [email protected]
Czytelnik poinformował nas, że w centrum miasta doszło do strzelaniny. - Ucierpiał mój kolega - napisał do nas. Policja potwierdza tylko, że ,,bada sprawę'' a szczegóły poda w poniedziałek.

Według naszego Czytelnika opisywane zdarzenie miało miejsce w centrum Gorzowa, w parku, w okolicach pomnika Edwarda Jancarza. Byliśmy tam dziś, natychmiast po zgłoszeniu. Nie było żadnych widocznych śladów, nie znaleźliśmy też resztek np. policyjnych taśm, którymi zabezpiecza się miejsca przestępstw.

Nie na ostre naboje

Dorota Dąbrowska z wydziału prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji przyznaje, że policja ,,ma informację o pewnym zdarzeniu, ale na razie bada wszystkie szczegóły''.

- Z tego, co już wiemy, nie doszło do użycia broni na ostre naboje - zastrzega jednak. Mówi, że komunikat w tej sprawie będzie wydany najpewniej w poniedziałek.

Według naszych informacji (policja pośrednio je potwierdza) ktoś strzelał do przechodniów z metalowych kulek. Wiemy o przynajmniej dwóch osobach, które zgłosiły się z obrażeniami do lekarza. Ich życiu nic nie zagraża.

Nie udało się nam ustalić, czy policja namierzyła strzelca.

Nikt nic nie słyszał

Do postrzału miało dojść w sobotni poranek. W jednej z placówek, która mieści się nieopodal pomnika żużlowca (a była czynna w sobotę od 10.00) usłyszeliśmy od obsługi, że niczego nie widzieli ani nie słyszeli.

- Strzelanina? Policja? To dziwne, bo mamy dobry widok na okolicę a niczego takiego nie zauważyliśmy. No, chyba że doszło to tego na długo przed 10.00 - przyznali zgonie zza lady mężczyzna i kobieta.

W ostatnich latach w mieście grasował już strzelec, który z wiatrówki strzelał metalowymi kulkami. Mierzył m.in. do autobusów i tramwajów MZK (raz strzelił do kabiny kierowcy, który prowadził autobus pełny pasażerów). Wówczas policja szybko namierzyła bezmyślnego snajpera. Okazał się nim nastolatek, który podczas śledztwa przyznał się, że ostrzelał też kilka kamienic i szkół. W sumie spowodował straty szacowane na kilkanaście tysięcy złotych!

Jednak strzelec z parku - jeśli policja ostatecznie potwierdzi, że strzelanina miała miejsce i była zagrożeniem - może odpowiedzieć nie za uszkodzenie mienia, ale narażenie ludzi na utratę zdrowia albo nawet życia (zależy to od obrażeń rannych mężczyzn).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska