Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego Tomasz Gollob nie pojedzie w turnieju Grand Prix w Gorzowie?

(pat)
Tomasz Gollob startował w Stali Gorzów pięć sezonów, ale w sierpniowym turnieju Grand Prix na "Jancarzu" nie wystąpi
Tomasz Gollob startował w Stali Gorzów pięć sezonów, ale w sierpniowym turnieju Grand Prix na "Jancarzu" nie wystąpi Bogusław Sacharczuk
Jak już informowaliśmy, 43-letni Tomasz Gollob zrezygnował z występów w Grand Prix jako stały uczestnik cyklu o indywidualne mistrzostwo świata. Mistrz świata z 2010 roku nie wyklucza jednak startów w pojedynczych turniejach GP. Mówi się o Toruniu i Bydgoszczy. Dlaczego w grę nie wchodzi Gorzów?

Reprezentant Polski przedwcześnie zakończył sezon 2013 przez groźną kontuzję, której nabawił się we wrześniu podczas zawodów Grand Prix w Sztokholmie. Potem przeszedł długą rehabilitację, ale nic nie szkodzi na przeszkodzie, aby na wiosnę "Chudy" wrócił do ścigania. Pod koniec października organizatorzy cyklu ogłosili nazwiska tych żużlowców, którzy otrzymali tzw. "dzikie karty" - wśród nich był Gollob, jeden z najbardziej utytułowanych zawodników na świecie. Tymczasem kilka dni temu indywidualny mistrz świata z 2010 roku zaskoczył sportowe środowisko oraz kibiców, informując, że rezygnuje ze startów w Grand Prix jako stały uczestnik.

Zobacz też Niższe kary dla Unibaksu Toruń!

- Długo zastanawiałem się nad tym, czy wystartować w turniejach o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Już dwadzieścia jeden lat stratuję w zawodach o tytuł najlepszego zawodnika na świecie, jednak przyszedł czas, aby to zakończyć - przyznał Gollob.

Były kapitan Stali Gorzów nie wyklucza jednak występów w pojedynczych rundach GP. - Jeśli dostanę zaproszenie od organizatora turnieju, to nie widzę problemu, aby pojechać w takich zawodach - zapowiada "Chudy", który zamierza skupić się głównie na lidze polskiej i indywidualnych mistrzostwach Europy. Być może w sezonie 2014 wróci też do ligi szwedzkiej. Polaka zastąpi Brytyjczyk Chris Harris.

W przyszłorocznym kalendarzu Grand Prix aż trzy turnieje są zaplanowane w Polsce: w Bydgoszczy (26 kwietnia), Gorzowie (30 sierpnia) i na koniec w Toruniu (11 października). Ewentualne uzyskanie jednorazowej "dzikiej karty" na którąś z tych rund nie powinno być problemem. I to nie tylko dlatego, że Gollob jest najbardziej utytułowanym polskim żużlowcem w historii, ale także z powodu występów w zespole ligowym w każdym z tych miast. Były mistrz świata jest wychowankiem bydgoskiej Polonii, obecnie reprezentuje toruński Unibax, w którym spędził miniony sezon. W latach 2008-2012 zdobywał z kolei punkty dla Stali Gorzów.

Tomasz Gollob to mentor Bartosza Zmarzlika

Wszystko wskazuje jednak, że Gollob wystąpi co najwyżej w dwóch z tych turniejów: w Bydgoszczy i Toruniu. I to pod warunkiem, że nie będzie to kłopotem dla organizatorów. Dlaczego więc zabraknie go w Gorzowie, skoro to właśnie nad Wartą wrócił do jazdy na wysokim poziomie (w latach 2008-2010 zdobył kolejno brąz, srebro i upragnione złoto IMŚ)? Byłemu kapitanowi Stali generalnie chodzi o to, żeby jego obecność w stawce nie blokowała miejsca zdolnej polskiej młodzieży.

I właśnie dlatego z góry przekreśla szansę na występ w Gorzowie. Żużlowiec nie chce bowiem doprowadzić do sytuacji, w której gorzowski klub musiałby skreślić z listy 18-letniego juniora Bartosza Zmarzlika, który w dwóch poprzednich sezonach (2012 i 2013) dostawał "dzikusa" na zawody na "Jancarzu" (rok temu zajął w debiucie trzecie miejsce). Ponadto Tomasz Gollob to mentor Bartosza Zmarzlika: gdy jeździł w Stali, mocno wspierał karierę utalentowanego juniora, pomagając mu w parkingu czy też zabierając na crossowe treningi.

Gollob jest na drugim miejscu pod względem liczby startów we wszystkich do tej pory rozegranych turniejach Grand Prix. Wyprzedza go tylko Amerykanin Greg Hancock, który wziął udział we wszystkich 168 rundach cyklu. Gollob jest gorszy od Amerykanina o zaledwie pięć występów. Prowadzi za to w klasyfikacji wygranych pojedynczych turniejów. Na najwyższym stopniu podium żużlowiec Unibaksu Toruń stawał 22 razy, Hancock wygrał tylko 16 razy. Gollob zdobył łącznie siedem medali IMŚ: cztery brązowe (1997, 1998, 2001, 2008), dwa srebrne (1999 i 2009) oraz złoty (2010). Jest dopiero drugim polskim indywidualnym mistrzem świata po Jerzym Szczakielu, który triumfował w finale jednodniowym w Chorzowie w 1973 roku.

Zobacz też Robert Dowhan zdradza szczegóły podpisania kontraktu z Patrykiem Dudkiem (wideo)

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska