Nasi Czytelnicy pamiętają zapewne zamieszanie i bój o utrzymanie szkoły ponadgimnazjalnej w Nowym Miasteczku. Pamiętają też zapewne, że popularnego "Rolniczaka" nie udało się uratować, jednak likwidacja placówki nie wymazała z krajobrazu gminy ani liceum, ani technikum.
Przypomnijmy, że zadanie, jakim jest prowadzenie szkoły ponadgimnazjalnej, wzięła na siebie gmina. Gdy w końcu przyszedł czas na stabilizację, zarówno władze jak i szkoły doszły do wspólnego wniosku: tym, co przyciągnie młodzież, muszą być oryginalne i ukierunkowane na zdobycie pracy kierunki. A wisienką na tym edukacyjnym torcie ma być "technik eksploatacji portów i terminali". - Lotniska w Berlinie, Poznaniu czy Wrocławiu potrzebują kadr. Ten kierunek byłby więc bardzo atrakcyjny dla młodzieży - tłumaczył nam kilka miesięcy temu burmistrz Wiesław Szkondziak.
Włodarza gminy "złapaliśmy" telefonicznie w piątek, gdy wracał z lotniska w Babimoście. Wizyta w lubuskim porcie lotniczym była oczywiście związana ze zorganizowaniem tam praktyk dla uczniów z Nowego Miasteczka.
- Rozmowa z szefem lotniska w moim odczuciu byłą twórcza, klimat do współpracy jest dobry - mówił. - Oczywiście będzie konieczne jeszcze drugie i trzecie spotkanie, bo takich rzeczy nie załatwia się od razu. Póki co przedstawiliśmy sobie stanowiska, propozycje - relacjonował burmistrz. - Ja w każdym razie wierzę w rozwój portu w Babimoście, ostatnio powstał tam przecież nowoczesny system nawigacji, ma być ponoć budowany drugi pas, lotnisko cały czas szykuje się na przyjęcie w przyszłości dużo większej liczby pasażerów, co oczywiście będzie wiązać się z zatrudnieniem nowej kadry. I my chcemy tą kadrę wyszkolić - tłumaczył w piątek W. Szkondziak.
O ile rozmowy z szefostwem lotniska w Babimoście są jeszcze na bardzo wstępnym etapie, to całkiem obiecująco wyglądają negocjacje z poznańskim portem lotniczym "Ławica". Jak zdradził nam burmistrz Szkondziak, w najbliższy piątek wybiera się właśnie do stolicy Wielkopolski z nadzieją na sfinalizowanie umowy, na mocy której grupa uczniów z Nowego Miasteczka mogłaby odbyć miesięczne praktyki na tamtejszym, nowoczesnym lotnisku. - Z wcześniejszych rozmów wynikło, że będziemy powoli zmierzać w kierunku podpisania tej umowy - komentował w piątek burmistrz.
To zawód przyszłości
Przypomnijmy, że poparcie dla tego "skrzydlatego" kierunku wielokrotnie deklarował europoseł Artur Zasada, który kończył szkołę właśnie w Nowym Miasteczku a dziś zasiada w Komisji Transportu i Turystyki.
Podczas dni otwartych nowej szkoły ponadgimnazjalnej tak mówił o pracy w charakterze technika eksploatacji portów i terminali: - Dla nas jest to zawód przyszłości. Potrzebni są inteligentni ludzie, którzy będą decydować, jakim środkiem transportu najlepiej przewieźć dany towar, jaka opcja będzie najlepsza dla klienta, biorąc pod uwagę jego wymagania. Bo dziś transport nie kończy się tylko na przewiezieniu towaru z punktu "A" do punktu "B". Dziś trzeba cały czas podejmować decyzje. Osoba, która się tym zajmuje, jest trochę jak makler na giełdzie. Reaguje na bieżąco i proponuje klientowi najlepsze rozwiązanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
