- Z naszej strony nie było braku szacunku, chyba że Grzegorz tak to odebrał. Rozeszliśmy się z przyczyn finansowych. Nie pozwoliłem sobie, by ktoś rządził Falubazem, bo to rola zarządu. Żałuję, że nie jeździ w Zielonej Górze, tylko tuła się po innych klubach - tłumaczy Robert Dowhan.
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze nieregularnika "Tylko Falubaz", który otrzymasz razem z sobotnio-niedzielnym (20-21 października), papierowym wydaniem Gazety Lubuskiej w południowej części woj. lubuskiego.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?