1/13
Wszystko wydarzyło się w piątek, 15 września, późnym...
fot. Czytelnik

Dramat w Zielonej Górze. 16-latek skoczył z wiaduktu prosto na jadące auto [ZDJĘCIA]

Wszystko wydarzyło się w piątek, 15 września, późnym wieczorem. Z wiaduktu na ul. Sulechowskiej skoczył 16-latek. Upadł na samochód jadący ul. Bema. Ranny nastolatek został przewieziony do szpitala. Powód skoku to najprawdopodobniej zawód miłosny.

Do zdarzenia doszło około godz. 19.30. Kierujący audi jechał ul. Bema w kierunku ul. Staszica. – Nagle usłyszałem huk i poczułem mocne wstrząśnięcie samochodem – mówi kierowca audi. Na dach samochodu spadł nastolatek. Odbił się i upadł na przejście dla pieszych.

Okazało się, że to 16-latek. Skoczył z wiaduktu prosto na jadący samochód. – Moim zdaniem celował tuż przed maskę auta – mówi nam kierowca audi. Upadł na dach, co z pewnością zamortyzowało uderzenie. Kierowca jest przerażony tym, co go spotkało. Jechał do znajomego.

16-latek leżał na pasach czekając na przyjazd pogotowia ratunkowego. Na miejsce zdarzenia dojechali zielonogórscy policjanci. – Chłopak niewyraźnie mówił coś o zawodzie miłosnym – opowiada nam świadek upadku. Ranny nastolatek został przewieziony do szpitala. Nie ma jeszcze informacji o tym jak ciężko jest ranny.

Kierowca audi jest przerażony tym, co go spotkało. Jechał do znajomego. – Nigdy bym się czegoś takiego nawet nie spodziewał – mówi kierowca.

Zobacz też wideo: Wypadek na ul. Matejki w Gorzowie


Przeczytaj też: Śmiertelny wypadek na wysokości Gorzowa. S3 jest zablokowana

2/13
Wszystko wydarzyło się w piątek, 15 września, późnym...
fot. Czytelnik

Dramat w Zielonej Górze. 16-latek skoczył z wiaduktu prosto na jadące auto [ZDJĘCIA]

Wszystko wydarzyło się w piątek, 15 września, późnym wieczorem. Z wiaduktu na ul. Sulechowskiej skoczył 16-latek. Upadł na samochód jadący ul. Bema. Ranny nastolatek został przewieziony do szpitala. Powód skoku to najprawdopodobniej zawód miłosny.

Do zdarzenia doszło około godz. 19.30. Kierujący audi jechał ul. Bema w kierunku ul. Staszica. – Nagle usłyszałem huk i poczułem mocne wstrząśnięcie samochodem – mówi kierowca audi. Na dach samochodu spadł nastolatek. Odbił się i upadł na przejście dla pieszych.

Okazało się, że to 16-latek. Skoczył z wiaduktu prosto na jadący samochód. – Moim zdaniem celował tuż przed maskę auta – mówi nam kierowca audi. Upadł na dach, co z pewnością zamortyzowało uderzenie. Kierowca jest przerażony tym, co go spotkało. Jechał do znajomego.

16-latek leżał na pasach czekając na przyjazd pogotowia ratunkowego. Na miejsce zdarzenia dojechali zielonogórscy policjanci. – Chłopak niewyraźnie mówił coś o zawodzie miłosnym – opowiada nam świadek upadku. Ranny nastolatek został przewieziony do szpitala. Nie ma jeszcze informacji o tym jak ciężko jest ranny.

Kierowca audi jest przerażony tym, co go spotkało. Jechał do znajomego. – Nigdy bym się czegoś takiego nawet nie spodziewał – mówi kierowca.

Zobacz też wideo: Wypadek na ul. Matejki w Gorzowie


Przeczytaj też: Śmiertelny wypadek na wysokości Gorzowa. S3 jest zablokowana

3/13
Wszystko wydarzyło się w piątek, 15 września, późnym...
fot. Czytelnik

Dramat w Zielonej Górze. 16-latek skoczył z wiaduktu prosto na jadące auto [ZDJĘCIA]

Wszystko wydarzyło się w piątek, 15 września, późnym wieczorem. Z wiaduktu na ul. Sulechowskiej skoczył 16-latek. Upadł na samochód jadący ul. Bema. Ranny nastolatek został przewieziony do szpitala. Powód skoku to najprawdopodobniej zawód miłosny.

Do zdarzenia doszło około godz. 19.30. Kierujący audi jechał ul. Bema w kierunku ul. Staszica. – Nagle usłyszałem huk i poczułem mocne wstrząśnięcie samochodem – mówi kierowca audi. Na dach samochodu spadł nastolatek. Odbił się i upadł na przejście dla pieszych.

Okazało się, że to 16-latek. Skoczył z wiaduktu prosto na jadący samochód. – Moim zdaniem celował tuż przed maskę auta – mówi nam kierowca audi. Upadł na dach, co z pewnością zamortyzowało uderzenie. Kierowca jest przerażony tym, co go spotkało. Jechał do znajomego.

16-latek leżał na pasach czekając na przyjazd pogotowia ratunkowego. Na miejsce zdarzenia dojechali zielonogórscy policjanci. – Chłopak niewyraźnie mówił coś o zawodzie miłosnym – opowiada nam świadek upadku. Ranny nastolatek został przewieziony do szpitala. Nie ma jeszcze informacji o tym jak ciężko jest ranny.

Kierowca audi jest przerażony tym, co go spotkało. Jechał do znajomego. – Nigdy bym się czegoś takiego nawet nie spodziewał – mówi kierowca.

Zobacz też wideo: Wypadek na ul. Matejki w Gorzowie


Przeczytaj też: Śmiertelny wypadek na wysokości Gorzowa. S3 jest zablokowana

4/13
Wszystko wydarzyło się w piątek, 15 września, późnym...
fot. Piotr Jędzura

Dramat w Zielonej Górze. 16-latek skoczył z wiaduktu prosto na jadące auto [ZDJĘCIA]

Wszystko wydarzyło się w piątek, 15 września, późnym wieczorem. Z wiaduktu na ul. Sulechowskiej skoczył 16-latek. Upadł na samochód jadący ul. Bema. Ranny nastolatek został przewieziony do szpitala. Powód skoku to najprawdopodobniej zawód miłosny.

Do zdarzenia doszło około godz. 19.30. Kierujący audi jechał ul. Bema w kierunku ul. Staszica. – Nagle usłyszałem huk i poczułem mocne wstrząśnięcie samochodem – mówi kierowca audi. Na dach samochodu spadł nastolatek. Odbił się i upadł na przejście dla pieszych.

Okazało się, że to 16-latek. Skoczył z wiaduktu prosto na jadący samochód. – Moim zdaniem celował tuż przed maskę auta – mówi nam kierowca audi. Upadł na dach, co z pewnością zamortyzowało uderzenie. Kierowca jest przerażony tym, co go spotkało. Jechał do znajomego.

16-latek leżał na pasach czekając na przyjazd pogotowia ratunkowego. Na miejsce zdarzenia dojechali zielonogórscy policjanci. – Chłopak niewyraźnie mówił coś o zawodzie miłosnym – opowiada nam świadek upadku. Ranny nastolatek został przewieziony do szpitala. Nie ma jeszcze informacji o tym jak ciężko jest ranny.

Kierowca audi jest przerażony tym, co go spotkało. Jechał do znajomego. – Nigdy bym się czegoś takiego nawet nie spodziewał – mówi kierowca.

Zobacz też wideo: Wypadek na ul. Matejki w Gorzowie


Przeczytaj też: Śmiertelny wypadek na wysokości Gorzowa. S3 jest zablokowana

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Popularny klub muzyczny kończy działalność. Przed nami ostatnia impreza

Popularny klub muzyczny kończy działalność. Przed nami ostatnia impreza

Pożary to dzieło przypadku, czy celowego działania? Zapytaliśmy wiceszefa MSWiA

TYLKO U NAS
Pożary to dzieło przypadku, czy celowego działania? Zapytaliśmy wiceszefa MSWiA

Wywalczyli sobie grę na Stadionie Narodowym. Ależ to były emocje!

Wywalczyli sobie grę na Stadionie Narodowym. Ależ to były emocje!

Zobacz również

Wywalczyli sobie grę na Stadionie Narodowym. Ależ to były emocje!

Wywalczyli sobie grę na Stadionie Narodowym. Ależ to były emocje!

Tak się urządził Mateusz Damięcki. Zobacz, gdzie mieszka aktor z drugą żoną i synami

Tak się urządził Mateusz Damięcki. Zobacz, gdzie mieszka aktor z drugą żoną i synami