Wycinka obejmie niemal całą lewą stronę drogi od Nowej Soli i krótki odcinek po prawej stronie. - Do wycięcia jest ok. 250 m sześciennych drewna - powiedział nadleśniczy Józef Prałat z Nadleśnictwa Nowa Sól.
- Będą to głownie dęby, lipy, graby i wiązy. Mają od 60 do 130 lat - wyjaśnia leśnik Wiesław Daszkiewicz. - Jest duże ryzyko, że drzewa mogą się przewrócić, tym bardziej, że coraz częściej na naszym terenie zdarzają się wichury.
Zdaniem leśników wycinka jest konieczna, gdyż dęby i lipy stwarzają zagrożenie dla ruchu drogowego. Niektóre konary zwisają nad drogą i mogą się obłamać, inne drzewa są mocno pochylone.
- Boli to, że wśród nich są okazy zdrowe, ale nie można ich zostawić, gdy dookoła wszystko się wycina. Zabieg ten dlatego wykonujemy w lutym, gdyż takie były zalecenia ochrony środowiska z Gorzowa Wlkp. To ze względu na okres lęgowy ptaków - powiedzieli przedstawiciele nadleśnictwa.
Wycinka rozpoczyna się we wtorek, 10 lutego o ósmej rano. Na drogę wejdą drwale ze sprzętem specjalistycznym. Zakończenie prac planuje się na 12 lutego. - Chyba, że pojawią się jakieś dodatkowe trudności, to zakończymy je dzień później - powiedział J. Prałat.
Na czas prac na drodze będzie wprowadzony ruch wahadłowy. Przewidziano nawet na krótko całkowite zamknięcie trasy, jeżeli okaże się, że jest zbyt duże ryzyko dla pojazdów jadących drugim pasem.
Nadleśnictwo Nowa Sól prosi kierowców o wyrozumiałość i podporządkowanie się służbom kierującym ruchem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?