- Usłyszałem huk i w jednej chwili zgasło światło w domu i wszystkie lampy na ulicy. Zrobiło się zupełnie ciemno. Dopiero kiedy przyjechała policja, zobaczyłem co się stało. - opowiada Grzegorz Lemke. - To pewnie przez te ostatnie wichury. Dobrze, że było to w nocy, przynajmniej nikomu nic się nie stało - zauważa.
Drzewo zwaliło się w poprzek drogi, a jego korona oparła się na przechodzącej po drugiej stronie jezdni linii energetycznej - stąd chwilowy brak prądu. Na miejsce zdarzenia niezwłocznie przyjechała policja i straż pożarna. Droga została zablokowana, a kierowcy musieli korzystać z objazdu ul. Parkową.
Ponieważ akacja wisiała na przewodach, strażacy nie mogli od razu usunąć zwalonego pnia. Dopiero kiedy pogotowie energetyczne odcięło dostawę prądu na całej ulicy, strażacy rozpoczęli odblokowywanie drogi. Cała akcja zakończyła się po niecałej godzinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?