Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa przemyty narkotyków zatrzymane w Świecku [ZDJĘCIA]

Materiały prasowe, oprac. (pik)
Ponad 1,2 kilogramy marihuany o wartości blisko 40 tysięcy złotych usiłował wwieźć do kraju mieszkaniec województwa mazowieckiego. Wpadł podczas kontroli w pobliżu Świecka. Do zdarzenia doszło na terenie byłego przejścia granicznego w Świecku. Lubuscy funkcjonariusze celno – skarbowi zatrzymali w niedzielę 26 marca około godz.9:30 do kontroli autobus, który jechał z Holandii do Polski. Podróżowało nim około 30 pasażerów. Jednym z wytypowanych do kontroli był mieszkaniec województwa mazowieckiego. Po przeszukaniu jego bagażu podręcznego okazało się, że pod odzieżą wierzchnią były ukryte cztery foliowe worki z suszem roślinnym. Łącznie funkcjonariusze celno - skarbowi ze Świecka ujawnili 1210,7 g marihuany o wartości szacunkowej 36.321 złotych. Mężczyzna został zatrzymany, a wczoraj sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt. Grozi mu od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Słubicach pod nadzorem tamtejszej Prokuratury Rejonowej. W ciągu ostatnich kilku dni to już druga ujawniona próba wwiezienia do Polski Środków odurzających. Tydzień wcześniej blisko 2 kilogramy marihuany usiłował wwieźć do kraju mieszkaniec Warszawy. Wpadł około 3:30 nad ranem podczas kontroli w pobliżu Świecka. Lubuscy funkcjonariusze celno – skarbowi zatrzymali do kontroli ciężarowe iveco, którym oprócz kierowcy podróżowało jeszcze trzech pasażerów. Wszyscy zostali poproszeni o przedstawienie do kontroli swoich bagaży i pakunków. Wśród rzeczy trzydziestolatka z Warszawy była foliowa torba z pluszakami i jaśkiem - małą poduszeczką, której nazwa nie pochodzi od zdrobnienia małego Jana, lecz jest  przysposobieniem do języka polskiego tureckiego słowa poduszeczka. Wypełnienie owej poduszeczki nie było ani z naturalnego pierza, ani z gąbki lecz… z suszu marihuany. Znalazło się tu 642,4 grama narkotyku, natomiast w plecaku było jeszcze 1319,7 grama. Funkcjonariusze szacują wartość przemytu na około 60 tysięcy złotych.Trzydziestolatek z Warszawy został już tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.	Zobacz też:  Świecko: 20 tysięcy tabletek extasy i 13,5 kilograma marihuany w tirzeZobacz też wideo: Kokaina ukryta w sztucznych bananach. Hiszpańska policja udaremniła przemyt 17 kg narkotyków
Ponad 1,2 kilogramy marihuany o wartości blisko 40 tysięcy złotych usiłował wwieźć do kraju mieszkaniec województwa mazowieckiego. Wpadł podczas kontroli w pobliżu Świecka. Do zdarzenia doszło na terenie byłego przejścia granicznego w Świecku. Lubuscy funkcjonariusze celno – skarbowi zatrzymali w niedzielę 26 marca około godz.9:30 do kontroli autobus, który jechał z Holandii do Polski. Podróżowało nim około 30 pasażerów. Jednym z wytypowanych do kontroli był mieszkaniec województwa mazowieckiego. Po przeszukaniu jego bagażu podręcznego okazało się, że pod odzieżą wierzchnią były ukryte cztery foliowe worki z suszem roślinnym. Łącznie funkcjonariusze celno - skarbowi ze Świecka ujawnili 1210,7 g marihuany o wartości szacunkowej 36.321 złotych. Mężczyzna został zatrzymany, a wczoraj sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt. Grozi mu od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Słubicach pod nadzorem tamtejszej Prokuratury Rejonowej. W ciągu ostatnich kilku dni to już druga ujawniona próba wwiezienia do Polski Środków odurzających. Tydzień wcześniej blisko 2 kilogramy marihuany usiłował wwieźć do kraju mieszkaniec Warszawy. Wpadł około 3:30 nad ranem podczas kontroli w pobliżu Świecka. Lubuscy funkcjonariusze celno – skarbowi zatrzymali do kontroli ciężarowe iveco, którym oprócz kierowcy podróżowało jeszcze trzech pasażerów. Wszyscy zostali poproszeni o przedstawienie do kontroli swoich bagaży i pakunków. Wśród rzeczy trzydziestolatka z Warszawy była foliowa torba z pluszakami i jaśkiem - małą poduszeczką, której nazwa nie pochodzi od zdrobnienia małego Jana, lecz jest przysposobieniem do języka polskiego tureckiego słowa poduszeczka. Wypełnienie owej poduszeczki nie było ani z naturalnego pierza, ani z gąbki lecz… z suszu marihuany. Znalazło się tu 642,4 grama narkotyku, natomiast w plecaku było jeszcze 1319,7 grama. Funkcjonariusze szacują wartość przemytu na około 60 tysięcy złotych.Trzydziestolatek z Warszawy został już tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Zobacz też: Świecko: 20 tysięcy tabletek extasy i 13,5 kilograma marihuany w tirzeZobacz też wideo: Kokaina ukryta w sztucznych bananach. Hiszpańska policja udaremniła przemyt 17 kg narkotyków Materiały prasowe
Ponad 1,2 kilogramy marihuany o wartości blisko 40 tysięcy złotych usiłował wwieźć do kraju mieszkaniec województwa mazowieckiego. Wpadł podczas kontroli w pobliżu Świecka. Do zdarzenia doszło na terenie byłego przejścia granicznego w Świecku. Lubuscy funkcjonariusze celno – skarbowi zatrzymali w niedzielę 26 marca około godz.9:30 do kontroli autobus, który jechał z Holandii do Polski. Podróżowało nim około 30 pasażerów. Jednym z wytypowanych do kontroli był mieszkaniec województwa mazowieckiego. Po przeszukaniu jego bagażu podręcznego okazało się, że pod odzieżą wierzchnią były ukryte cztery foliowe worki z suszem roślinnym. Łącznie funkcjonariusze celno - skarbowi ze Świecka ujawnili 1210,7 g marihuany o wartości szacunkowej 36.321 złotych. Mężczyzna został zatrzymany, a wczoraj sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt. Grozi mu od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Słubicach pod nadzorem tamtejszej Prokuratury Rejonowej. W ciągu ostatnich kilku dni to już druga ujawniona próba wwiezienia do Polski Środków odurzających. Tydzień wcześniej blisko 2 kilogramy marihuany usiłował wwieźć do kraju mieszkaniec Warszawy. Wpadł około 3:30 nad ranem podczas kontroli w pobliżu Świecka. Lubuscy funkcjonariusze celno – skarbowi zatrzymali do kontroli ciężarowe iveco, którym oprócz kierowcy podróżowało jeszcze trzech pasażerów. Wszyscy zostali poproszeni o przedstawienie do kontroli swoich bagaży i pakunków. Wśród rzeczy trzydziestolatka z Warszawy była foliowa torba z pluszakami i jaśkiem - małą poduszeczką, której nazwa nie pochodzi od zdrobnienia małego Jana, lecz jest przysposobieniem do języka polskiego tureckiego słowa poduszeczka. Wypełnienie owej poduszeczki nie było ani z naturalnego pierza, ani z gąbki lecz… z suszu marihuany. Znalazło się tu 642,4 grama narkotyku, natomiast w plecaku było jeszcze 1319,7 grama. Funkcjonariusze szacują wartość przemytu na około 60 tysięcy złotych. Trzydziestolatek z Warszawy został już tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska